Spinka

[Mlody1982]

Panowie poszukuje metalowych spinek na jakie montowane sa maskownice lusterek ma ktos jakieś namiary ?

[wiedzmaak]

Zadzwoń do ASO i zapytaj. Takie pierdoly do najszybciej tam dostaniesz.

[Mlody1982]

Chyba będę musiał. Poprzedni właściciel połamał plastiki i umocował zaślepkę na klej. Może ktoś ma w klamotach dlatego pytam

[Belfer]

Załóż temat w dziale bazar lub dzwoń do ludzi, którzy sprzedają części. Jest tyle 156-ek rozebranych, że na pewno znajdziesz sprawną zaślepkę. Skoro plastiki połamane, to po co Ci same spinki...?

[Mlody1982]

Spinkę mocuję do plastiku bo połamany jest ogranicznik żeby blaszka nie wypadła. i jeszcze wciskam w otwory przystosowane w karoserii

[Belfer]

Spinkę mocuję do plastiku bo połamany jest ogranicznik żeby blaszka nie wypadła. i jeszcze wciskam w otwory przystosowane w karoserii

Ja wiem, jak to jest zrobione i wiem też, że skoro wyłamało rant plastikowy, to spinka metalowa nie będzie się trzymać... Tobie nie są potrzebne spinki tylko inna zaślepka.

[Mlody1982]

Mocując spinkę jedna płoza do plastiku za pomocą elastycznego kleju załatwiam wszystko i plastik siedzi. Próbowałem dobrać jakieś inne mocowanie ale otwór w karoserii nie pasuje a raczej nie mam ochoty ciąć blachy itp. Znalazłem jakąś uniwersalna na Allegro i spróbuje coś zmodyfikować tak ze temat uważam za zamkniety

[Belfer]

Ta spinka musi siedzieć bardzo mocno. Żadne klejenie nie da porządanego efektu. Uparłeś się przy swoim nie wiedzieć z jakiego powodu. Koszt całej zaślepki to czasem 20 zł. nową w ASO kupiłem kiedyś za 38 zł...

[Mlody1982]

Żadne klejenie nie da porządanego efektu. Uparłeś się przy swoim nie wiedzieć z jakiego powodu.

Z prostego powodu jak jest możliwość naprawienia samemu za grosze to robię to ASO to ostateczność.

[Belfer]

To nie jest naprawa za grosze. To bezsensowne grzebanie i strata czasu. Potem się nie zdziw, jak Ci na mrozie odpadnie zaślepka przy trzaśnieciu drzwiami. Poza tym każdy demontaż zepsuje ją na nowo. Inna kwestia, że założyłeś temat o spinki a one nie są Ci wcale potrzebne. Druciarstwo to nie oszczędność...