Tutaj się mylisz. Dobry wosk o właściwościach antystatycznych sprawia że te cętki znikają samoistnie po przejechaniu paru kilometrów i auto i tak wygląda o niebo lepiej niż niewoskowane.
Nic takiego nie ma miejsca. Nie ma czegoś takiego jak wypalanie lakieru, co najwyżej może być blaknięcie/matowienie lakieru pod wpływem mocnego promieniowania UV, a ochronę przed tym między innymi poza fizyczną barierą przed brudem zapewniają dobre woski.
Ładne kropelki sprawiają że nawet na postoju o wiele mniejsza ilość wody zostaje na lakierze - rząd malutkich kropelek jest lepszy niż wielka tafla wody na dachu. Problem dopiero wtedy kiedy poza kropelkami taki produkt jak BSD nie ma sobą nic do zaoferowania. BSD jarałem się pierwszy tydzień, potem wyszły wszystkie jego wady a jest ich od groma. Szkoda czasu na kiepskie kosmetyki.
