Jurajski Klub Alfa Romeo
www.jkar.org
Warsztat samochodów włoskich
www.flar-ital.pl
Dorabianie części, elementów itp na zamówienie - kontakt PW
u mnie po tym zabiegu sprezonym powietrzem byl lod na karoserii
Moze po prostu ten sposob nie dziala na wszystkie wgniecenia, tylko np na takie szersze, ze tak powiem. Chodzi mi o wieksza powierzchnie.
Podobno Henry Ford zdejmował z głowy kapelusz, kiedy mijała go Alfa Romeo, a Enzo Ferrari w dniu, kiedy pokonał Alfę, płakał jak dziecko.
moje wgniecenie ma srednice duzego jabłka ale niedużą głębokość. Ja wiem, z centymetr w srodku. Widac to jednak, bo lakier jest metaliczny i swiatło się załamuje.
To chyba najlepiej bys musial pyknac z drugiej strony. W sumie blacharzem nie jestem, ale kiedys tak z ojcem robilem.
Podobno Henry Ford zdejmował z głowy kapelusz, kiedy mijała go Alfa Romeo, a Enzo Ferrari w dniu, kiedy pokonał Alfę, płakał jak dziecko.
trzeba jeszcze wiedziec gdzie pyknac dokladnieto nie jest takie proste jak sie wydaje, u mnie zostaly dosc widoczne slady,a przy lakierze metalik bedzie jeszcze bardziej widac...
zalecam demontaz blotnika bo od srodka jest bardzo malo miejsca nawet po zdieciu reflektora
najlepiej pykac czyms o duzej powierzchni bo inaczej lakier popeka, mlotek gumowy bedzie idealny
a ja mam znowu wgniecienie na blotniku nad kolem tak jakby sie ktos oparl swoja szanownai znowu przyssawke od navigacji rozjebie
musze to kiedys zrobic ;p
a z drugiej strony udalo mi sie troche odpukac mlotkiem gumowym jak gonzo mowi ale wciaz troche pozostalonie ma to jak parkingowe przetarcia
![]()
Ja mam taki problemik jak na zdjeciu, planuje sam to wypchać od środka tylko nie mam pojęcia jak wyciągnąć boczek (zaczepy,śrubki, gdzie podważyć itp) jak by mógł mi ktos wysłać fotke wnetrza z zaznaczonymi miejscami gdzie mam podważyć i za co pociągnąć żeby czegoś nie urwać, to byłbym bardzo wdzięczny. Sorki że pisze w tym dziale ale w innych nie widziałem tematów o wgnieceniach
![]()
Witam witamtak sobie czytam i doszedłem do wniosku że może zamiast tego CO2 użyć ciekłego azotu do zamrożenia blachy ale czy nie zamrozi tego do takiego stopnia że blacha pęknie? nie wiem ale tak tylko pomysł podsuwam
Pozdrawiam