Zawsze podobały mi się alfy ale w ostatnich latach poza wyglądem niewiele oferowały w kwestii radości z prowadzenia. Może i wielowahacz gdzieś tam w testach osiągał fajne wyniki ale znaczna nadwaga, brak właściwego napędu i przeciętne mocowo silniki wszystko psuły. Teraz wreszcie marka wraca do korzeni i ma oferować przede wszystkim to co kochają kierowcy, osiągi, prowadzenie, rozkład masy. Co do wyglądu, powiem, że przez chwilkę byłem rozczarowany ale im dłużej się przyglądam tym bardziej mi się to auto podoba i widzę całą masę smaczków, które nawiązują do historii marki. Na mnie to auto robi ogromne wrażenie i kupiłbym je bez mrugnięcia okiem gdybym tylko miał potrzebną gotówkę. Gdybym miał za te same pieniądze do wyboru inne marki to i tak by alfa trafiła w moje łapki. Wisi mi to czy jest 10 sek wolniejsza czy szybsza od M4 czy rs4, ważne że jest, że może konkurować, a że jeszcze wygrywa to już super. Niestety w latach ubiegłych (156/147/166/159) było inaczej i najmocniejsze wersje były całe lata świetlne za konkurencją. Mito i Giuletta też wypadają przeciętnie i są daleko w tyle za najmocniejszymi kompaktami. Mam nadzieję, że teraz to się zmieni i rozglądając się w przyszłości nad autem nie będę musiał rozglądać się za konkurencją. Najbardziej cieszyłby mnie silnik benzynowy dający 6-7sek do setki z niewygórowanym spalaniem, osiągi jak QV nie są mi potrzebne. Diesla też już nie chcę. Może i wgniata w fotel i mało pali ale przyjemności z jazdy nie mogę się doszukać, chociaż próbuję już od 2,5 roku.