Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 21

Temat: 10 dni eksploatowania Alfy w trudnych warunkach - na co mogło wpłynąć?

  1. #1
    Użytkownik Rowerzysta
    Dołączył
    11 2013
    Auto
    AR 159 120KM
    Postów
    79

    Domyślnie 10 dni eksploatowania Alfy w trudnych warunkach - na co mogło wpłynąć?

    Koledzy, wybaczcie dziwny tytuł.
    Mój szef wrobił mnie w zagraniczny wyjazd konferencyjny własnym samochodem (koszty paliwa refundowane) w okolice Włoch, które na miejscu okazało się dość wymagające dla 159ki (mimo, że wcześniej zapowiadałem mu, że nie jest to samochód na trudne warunki i miało takich nie być). Dokładnie 6 km bardzo ostrego podjazdu, częściowo szutr, częściowo dziurawy asfalt, różne wyrwy, bruzdy itd. Żeby było śmiesznie codziennie robiliśmy kilka kursów zwożąc i wwożąc ludzi. Sumarycznie myślę, że zrobiłem po tej drodze góra-dół - góra ok. 400-500 km ;(
    Pytanie, na co taki sposób jazdy mógł wpłynąć, zużycie jakich elementów przyspieszyć. Pytam, bo chcę z nim pogadać o jakimś zwrocie kosztów (prawe zawieszenie stuka więc na pewno to przynajmniej od niego wyegzekwuję)
    - pomijam zawieszenie, bo to oczywiste
    - zjeżdżałem i wjeżdżałem niemal wyłącznie na 1-ce, w dół zwykle hamując silnikiem, starałem się nie przekraczać 3 tys obrotów, nie zawsze udawało mi się (szczególnie rano) przed pierwszym kursem odpowiednio rozgrzać silnik (tzn. do 90 st.)
    - zawsze dawałem po jeździe kilka minut odpocząć silnikowi i turbinie
    - sprawdzałem płyny: i olej i chłodzący ok.
    - czy tak długa jazda na 1 biegu z dużym obciążeniem w dół i w górę mogła wpłynąć na skrzynię i silnik?
    Generalnie chodzi mi o to, czy mogą być jakieś poważne, a bardziej dalekosiężne, teraz niewidoczne, skutki takiej jazdy.

    Pozdrawiam
    Łukasz

  2. #2
    Użytkownik Znawca Avatar olo_84
    Dołączył
    06 2013
    Auto
    Alfa 159 16V 150KM Distinsive SW 2006
    Postów
    1,850

    Domyślnie

    Zabawa w takich warunkach to zapewne sprzęgło więcej pracowało ale czy jednym wyjazdem można wyliczać szkody. Jeśli szef chce płacić to niech da 5 tysia i już a co jak szaleć to szaleć

    Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
    EGR - OFF
    klapki - OUT
    DPF - ON

  3. #3
    Użytkownik Pasjonat Avatar jahu
    Dołączył
    04 2008
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Giulia Veloce Q4, GT 1300 Junior (1.75)
    Postów
    3,428

    Domyślnie

    Cytat Napisał lukasz1979 Zobacz post
    - czy tak długa jazda na 1 biegu z dużym obciążeniem w dół i w górę mogła wpłynąć na skrzynię i silnik?
    Generalnie chodzi mi o to, czy mogą być jakieś poważne, a bardziej dalekosiężne, teraz niewidoczne, skutki takiej jazdy.
    Moim zdaniem nie.

    Co innego zawieszenie na dziurawej drodze, np. nietrwałe zamienniki mogły się poddać, jeśli faktycznie to było 500 km, chociaż też bym z tym nie przesadzał.

    Inna sprawa, że jak policzysz WSZYSTKIE koszty eksploatacji samochodu wraz z utratą wartości i kosztem paliwa to nie wyjdzie mniej niż 1 zł za przejechany kilometr (a pewnie i 1,20 zł czy 1,50 zł może się pojawić jak policzysz też ubezpieczenia, albo miałeś jakieś większe wymiany – sprzęgło, opony, turbina...). I powinieneś iść w kierunku takim, żeby oddał ci nie tylko za paliwo, a jakąś wyższą stawkę kilometrową.
    Ostatnio edytowane przez jahu ; 29-09-2015 o 21:14

  4. #4
    Użytkownik Rowerzysta
    Dołączył
    11 2013
    Auto
    AR 159 120KM
    Postów
    79

    Domyślnie

    Nie chcę nikogo absolutnie naciągać, ale wiele osób mówiło mi na tym wyjeździe, że szkoda auta w takich warunkach, szczególnie gdy przy każdym zjeździe boleśnie szorowaliśmy podwoziem (tzn, ja jako właściciel czułem ból
    Jeżeli okaże się, że np wahacz jest do wymiany, co podejrzewam, to poproszę go o zwrot tego kosztu i tyle.
    Wasze odpowiedzi mnie uspokajają, bo bałem się po prostu, że zarżnę auto.

  5. #5
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    07 2015
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    159 2,4 210
    Postów
    589

    Domyślnie

    Stawka kilometrowa w Polsce to 83 grosze netto od każdego przejechanego kilometra. Cokolwiek więcej... to dobra wola twojego szefa, chyba że podpisałeś jakąś umowę że gość pokrywa wszystkie naprawy które będą konieczne w trakcie albo po takiej jeździe.

  6. #6
    Użytkownik Znawca Avatar karmal
    Dołączył
    08 2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Auto
    Maserati Ghibli S 3,0 410KM
    Postów
    1,894

    Domyślnie

    Cytat Napisał lukasz1979 Zobacz post
    Nie chcę nikogo absolutnie naciągać, ale wiele osób mówiło mi na tym wyjeździe, że szkoda auta w takich warunkach, szczególnie gdy przy każdym zjeździe boleśnie szorowaliśmy podwoziem (tzn, ja jako właściciel czułem ból
    Jeżeli okaże się, że np wahacz jest do wymiany, co podejrzewam, to poproszę go o zwrot tego kosztu i tyle.
    Wasze odpowiedzi mnie uspokajają, bo bałem się po prostu, że zarżnę auto.
    Ty nie chcesz szefa naciągać.... ale szef wali w trąbę jak złoto.
    Ehhh rzeczywistość.

  7. #7
    klekot ™ gorol Quadrifoglio Verde Avatar bocian
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    SD ( Dąbrowa Górn. )
    Auto
    156 1.6 TS , GT 1.9 JTD ,159 SW Ti 2.0 jtdm , Volvo 4.4 V8 , Jeep GC WK2 5.7 Hemi
    Postów
    14,782

    Domyślnie

    jak szef wali ??
    daje stawkę taką jak ma być i na tym jego rola się kończy
    cała reszta to gest

    no ok - zawieszenie dostało w dupę podczas wyjazdu
    ale było nowe przed wyjazdem ? czy może już jednak uzywane ?
    bez jaj kurde
    jak szef zapłaci za wahacz to tylko dziękować komu sie tam chce ze taki szef

    bo jak daje stawkę za km liczoną wraz z amortyzacją to zadnego obowiązku nie ma dokładać ani złotówki to czegoś innego

    taka prawda


    to tak jak by taksówkarz po kursie w pole doliczył 500 za zawieszenie
    ...
    przecież to chore
    jest stawka i koniec
    Ostatnio edytowane przez bocian ; 30-09-2015 o 09:38








  8. #8
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar alces1
    Dołączył
    07 2007
    Mieszka w
    Żegocina
    Auto
    AR 159 JTDm Ti, AR Giulietta Sport, AR Spider 3.0 V6
    Postów
    6,673

    Domyślnie

    Cytat Napisał lukasz1979 Zobacz post
    przy każdym zjeździe boleśnie szorowaliśmy podwoziem
    więc wypadałoby przed zimą odświeżyć konserwację, bo pewnie od kamieni widać gołą blachę...
    Pozdrawiam.
    - Rafał

    Sprzedam naklejki: koniczynki QV 3D
    http://www.forum.alfaholicy.org/pozo..._dostepne.html

  9. #9
    Użytkownik Znawca Avatar karmal
    Dołączył
    08 2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Auto
    Maserati Ghibli S 3,0 410KM
    Postów
    1,894

    Domyślnie

    Cytat Napisał bocian Zobacz post
    jak szef wali ??
    daje stawkę taką jak ma być i na tym jego rola się kończy
    cała reszta to gest

    no ok - zawieszenie dostało w dupę podczas wyjazdu
    ale było nowe przed wyjazdem ? czy może już jednak uzywane ?
    bez jaj kurde
    jak szef zapłaci za wahacz to tylko dziękować komu sie tam chce ze taki szef

    bo jak daje stawkę za km liczoną wraz z amortyzacją to zadnego obowiązku nie ma dokładać ani złotówki to czegoś innego

    taka prawda


    to tak jak by taksówkarz po kursie w pole doliczył 500 za zawieszenie
    ...
    przecież to chore
    jest stawka i koniec
    szef wali, bo w pierwszym poście napisał kolega, że odda mu tylko paliwo.
    Teraz po przyjeździe pewnie zacznie kolega negocjować nad kilometrówką...

  10. #10
    Użytkownik Pasjonat Avatar jahu
    Dołączył
    04 2008
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Giulia Veloce Q4, GT 1300 Junior (1.75)
    Postów
    3,428

    Domyślnie

    Cytat Napisał bocian Zobacz post
    jak szef wali ??
    daje stawkę taką jak ma być i na tym jego rola się kończy
    cała reszta to gest
    Problem polega na tym, że użyczenie samochodu zostało wymuszone. Tak ja to rozumiem. Szef powinien wynająć samochód komercyjnie w wypożyczalni, wymusił jednak na pracowniku wyjazd jego autem, czyli przerzucił koszty na pracownika. Mógł to rozegrać tak, że przekaże pracownikowi dodatkową premię 1000 czy 1500 zł, co byłoby tańsze od komercyjnego wynajęcia auta i wtedy miałby temat z głowy, pracownik cieszyłby się z pozornej premii, a szef oszczędziłby parę złotych.

    83 grosze to śmieszna stawka. Skoro US czy MF wymyśliło sobie taką stawkę to można z góry założyć, że była ona wyliczona dla Seicento czy Pandy, a nie samochodu premium. Ale ta stawka i tak w pewnym stopniu zrekompensuje koszty. Lepsza taka niż żadna. Jeśli z tej stawki 35 groszy to paliwo, to pozostałe 48 groszy przemnożone przez 2000 km da już rozsądny grosz.
    Ostatnio edytowane przez jahu ; 30-09-2015 o 10:22

Podobne wątki

  1. Dostałem w tył Alfy 147, co mogło ucierpieć?
    Utworzone przez arturomax w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 09-08-2013, 08:44
  2. Co mogło paść w jtd 1.9-16v przedliftowej ?
    Utworzone przez mike w dziale 147
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 13-12-2012, 17:25
  3. Głowica - co mogło ją uszkodzić?
    Utworzone przez karol90 w dziale 156
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 16-05-2012, 23:33
  4. [145] Co się mogło stac.
    Utworzone przez SocikZero4 w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 26-03-2011, 19:30
  5. [146] Poradżcie co się mogło stać alfie 146
    Utworzone przez wieslaw322 w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 27-04-2010, 20:50

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory