w ostatnim czasie:
rozrząd - bo juz byl czas
olej filtry - jak wyzej,
przy okazji sprawdzone panewki podobno idealne, a chyba są po 200kkm,
czyszczenie miski olejowej - szlamu trochę było,
czyszczenie kolektorów - mój spec mówił że warto, a teraz przedmuchało uszczelkę za obudową katalizatora,
nowe amorki na tył - niestety musiałem, niestety razem z oponami
nowe sprężyny na tył,
wyczyszczony i pomalowany stabilizator - to tak przy okazji amorków,
nowe łączniki stabilizatora - starych się nie dało odkręcić i już.
nie pytajcie ile to kosztowało, nowe amorki i sprężyny na przód to w przyszłym miesiącu jak mikołaj się dorzuci
pozdrowionka henieq