I czy notatka policji była i o odszkodowanie walczysz?
Napisane z komóreczki!
I czy notatka policji była i o odszkodowanie walczysz?
Napisane z komóreczki!
Zawieszenie wydaje mi się ok, nie ściąga, nie ma żadnych stuków itp, nic niepokojącego nie zauważyłem.
Co do odszkodowania to sprawa się komplikuje. Dziura niestety w takim miejscu że zatrzymać tam się nie mogłem bez powodowania niebezpieczeństwa na drodze (dziura zaraz przed zjazdem w dół pod wiadukt, wiadukt na zakręcie; dziura na lewym pasie). Zatrzymałem się dopiero jakieś 500m dalej w miarę bezpiecznym miejscu aby zobaczyć jak to wygląda. Po wpadnięciu do dziury jechałem bez przeszkód, tak więc wolałem zatrzymać się jak to będzie bezpieczne.
Nie mam niestety ani zdjęcia dziury, nie wzywałem też policji. Pismo do ZDM i tak złożę, a dziurze napewno wiedzą gdyż dzisiaj postawili tam pachołek. Wiem że szanse na odszkodowanie są małe jak nie zerowe, ale będę próbować.
Z szansami na odszkodowanie to nie do końca są małe, skoro ktoś postawił tam pachołek, a wcześniej go tam nie było.
Zrób zdjęcia miejsca, felgi i zgłaszaj sprawę jak najszybciej. W sumie zdjęcie felgi to nawet masz, zdaje się z datą sprzed zabezpieczenia miejsca, tak?
ps. nikt nie mówi, że będzie łatwo, ale papier dużo nie kosztuje - a w każdym razie znacznie mniej niż felga.
Ostatnio edytowane przez bobby ; 18-11-2015 o 16:32
Wiem wiem, tak ja napisałem na końcu, pismo składam i co będzie to będzie. Jak wracałem z pracy to po dziurze już nie było śladu.
Rant na felgach z linków może być uszkodzony przy nieudolnym ustawieniu kopyta na montażownicy - przy wymianie opony. albo przez chroniczne jeżdżenie wzdłuż krawężnika![]()
OK, bardziej mi chodzi ile orientacyjnie by kosztowało naprawienie takiego rantuChciałbym mieć jakieś rozeznanie w jakich widełkach szukać felg w dobrym stanie i takich do regeneracji.
Można by spróbować wyczyścić rant jakimś rozpuszczalnikiem, a jak dalej wyglądałoby paskudnie, to przeszlifować i pomalować.