Byłem dzisiaj ze znajomym oglądać dwie 156 FL w Sieradzu u tego samego handlarza.
Jedna 1.9 16V:
http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...-ID6yeHCr.html
Stan z zewnątrz przyzwoity jak na ten rocznik. Prawa strona lakierowana ale nie wygląda źle i na pewno nie był to żaden poważny dzwon. Poza tym odpolerowana i bez większych uszkodzeń, trochę kiepsko spasowany przód.
Wnętrze tak na czwórkę. Fotele przyzwoite, ogółem czysto, kierownica mocno wytarta, wygląda na znacznie większy przebieg. Zapieczony wybierak biegów, lewarek na boki ledwo się rusza, ciężko trafić w bieg.
Silnik nie kopci, ładnie odpala, ale nie ma "dołu". Do 2500obr/min nie jedzie w ogóle, nie wiem co jest przyczyną, później w miarę ok ale i tak średnio jak na 140 KM.
No i największa bolączka - zawieszenie, a raczej jego brak. Stuka chyba wszystko, co może stukać. Przód i tył do generalnego remontu.
Do tego z tyłu klocków praktycznie też nie ma, blacha trze o blachę, w aucie rumot.
Druga sztuka to 2.4 20V z 2004 roku, jeszcze nie jest wystawiona.
Była bardzo brudna ale nie wyglądała na urzeźbioną. Środek podobnie jak wcześniej.
Silnik ładnie pali, mruga kontrolka świec żarowych. Zbiera się bardzo ładnie, ale ma jedną wielką wadę: dwumasa w stanie agonalnym. Szarpie przy ruszaniu, bardzo mocno telepie przy przyspieszaniu.
Hamulce i zawias w miarę ok ale mocno się nad tym nie spuszczaliśmy. Opony letnie łyse.
Cena 10 500, do zapłacenia 10 000 po zrobionych opłatach (bez recyklingu).