Witam, mam problem z zamykaniem drzwi w alfie 166.
Od jakiegos czasu nie dziala mi zamek centralny - tzn nie otwiera a jedynie zamykal wiec suma sumarrum otweiralem drzwi kierowcy z kluczyka a pasazerow z srodka i tak samo zamykalem.
Od jakiegos czasu drzwi pasazera z przodu zaczely wariowac - tzn. nie dalo sie ich zamknac - rygielek byl sztywny i nie dalo sie go wcisnac, dopiero po kilkunastu probach zamykanai i otwierania drzwi cos zaskakiwalo i dalo rade od srodka zamknac.
niestety po jakims czasie to samo z tylnymi drzwiami po prawej stronie. bylo tak jakby zamek sie blokowal i drzwi nawet nie chcialy sie domknac tylko luzno lataly - pomagalo podciagniecie rygla do gory.
Co zrobilem do tej pory:
- rozebralem tylne drzwi po prawej stronie i doszedlem do tego ze winny jest silownik od centralnego - tzn po zamknieciu zbyt mocno wyginala sie linka i nie lapal poprawnie - niestety nie umialem tego naprawic i tymczasowo odlaczylem precik od centralnego bo i tak mi nie dziala. pomoglo i drzwi sie zamykaja i otwieraja recznie poprawnie. Z przodu problem na razie nie wystepuje ale to moze byc to samo.
Co moglo to spowodowac?
Czasami (przewaznie rano) slysze jak sam z siebie uruchamia sie centralny i zamyka mi drzwi i tak co kilkanascie minut - wyjalem nawet baterie z kluczyka ale to nic nie dalo - w jakis sposob sam z siebie sie aktywuje i zamyka zamki.
Generalnie nie wiem od czego zaczac - idealem byloby naprawienie wszystkiego tak aby centralny znow zaczal dzialac - opcja minimum to usuniecie zamoczynnego zamykania drzwi.
Co najlepiej zrobic, od czego zaczać?