Tak czy siak, twoja wypowiedź trochę jest przesadzona. Większościom ludzi ten system pomaga, kilku co najwyżej nie przeszkadza (mówię o VDC jako całości). Więc po co ta wrogość ? To jak z pasami bezpieczeństwa. 999 osób na 1000 z niezapiętymi pasami ginie, ale ta 1 miała szczęście i akurat wypadła przez szybę z auta i dlatego jest to argument za brakiem zapinania pasów.
Mam nadzieje, że koledzy piszą o HillHolderze, a nie o całym VDC. Faktycznie HillHolder działa dziwnie i nie zawsze można na niego liczyć. Bez niego da się też spokojnie jeździć. A VDC jak to kontrola trakcji – dobra kontrola trakcji nie oszuka fizyki, ale potrafi pomóc w podbramkowych sytuacjach.
Dzięki...myślałem, że jestem sam.
hideto...jaka wrogość?
Na szczęście VDC dość późno się włącza, da się wyłączyć i nie przeszkadza. Pewnie w skrajnej sytuacji pomoże. Na szczęście 159 daje w każdym zakręcie do zrozumienia , że ma potężną nadwagę przestrzegając przed szaleństwem.
Co do hillholdera . Stojąc na górce delikatnie zwalniam sprzęgło, puszczam hamulec i przenoszę nogę na pedał gazu. Dla mnie oczywiste jak oddychanie....ale hillholder mówi NIE. Poczekaj muszę jeszcze cię 1 s potrzymać.
Ja pisałem tylko o hillholderze, choć znam osobników którzy wyciągają bezpieczniki od abs bo twierdzą że tylko im przeszkadza. Nie wiem nie wnikam nie mój interes
Hahahaha to brzmi jak kopiuj wklej mojego posta na forum Bravo. Paaaaaaaaaanie jak mnie zjechali że to nie umiem iść z duchem postępu i jeździć nie potrafię bo mnie HH irytuje zamiast pomagać. Koniec świata.
Dla mnie jest to zwyczajnie badziew, który powinno się wyłączać w opcjach komputera pokładowego, wtedy by każdy sobie decydował czy chce pomocy na wzniesieniach czy nie..