Witam,
mam taki problem. Na dworze -18 stopni. Do pracy mam około 20km, a auta nie umiem zagrzać. Wskazówka z temperatury wskazuje 50 i nawet nie drgnie. Od momentu zapalenia, pozostaje w tym samym miejscu. Dojeżdzając do pracy wieje lekko ciepło i to jest wszystko. Muszę siedzieć w czapce i rękawiczkach. Czy powodem może być walnięty termostat czy może coś innego? Wiele przeczytałem już wątków o tym, ale wiadomo, że każdy woli opowiedzieć o swoim przypadku i na taki przypadek dostać indywidualną odpowiedz