Witam po odpaleniu auta na wolnych obrotach słuchac dziwny pisk, jest to lekko słyszalne piszczenie jakby rolna napinacza czy coś, po dodaniu gazu ustaje? Miał ktoś stycznośc z czyms takim bo nie wiem od czego zacząc ??
Witam po odpaleniu auta na wolnych obrotach słuchac dziwny pisk, jest to lekko słyszalne piszczenie jakby rolna napinacza czy coś, po dodaniu gazu ustaje? Miał ktoś stycznośc z czyms takim bo nie wiem od czego zacząc ??
Ja walczę (powoli, ale cierpliwie) z podobnym piskiem (tyle że w 2.4).
Póki co:
- wymieniłem pasek mikro alternatora (krótszy), oraz sprzęgiełko alternatora.
- pasek urządzeń pomocniczy (ten drugi - długi), był wymieniany niedawno ale nie przeze mnie. Wygląda dobrze.
- znalazłem również gumę obudowy (rezonator powietrza?) - która też potrafi piszczeć. Nasmarowałem ją (gumę) więc smarem silikonowym.
W planie mam jeszcze wymianę koła pasowego (na którym lubią pojawiać się mikropęknięcia - i jak samochód postoi, to wchodzi tam wilgoć, i pojawia się pisk). Ale mój mechanik stwierdził, że koło pasowe jest OK (tyle, że go nie ściągał). Będzie trzeba przy najbliższej okazji wyskoczyć z 300... i wymienić to koło. Zobaczymy co dalej
W 2.4 pisk faktycznie potrafi dać w kość. Ja wymieniłem 2x paski, rolka z napinaczem, sprzęgiełko alternatora i po pół roku po odpaleniu znów popiskiwał. Winne było koło pasowe. Miało mikropęknięcie i podczas obciążeń przy porannym rozruchu wpadało w delikatne wibracje i rzucało paskiem alternatora. Po wymianie nie dość, że cisza totalna (nieważne czy zimno czy ciepło, czy deszcz czy śnieg) to jeszcze zauważyłem, że ustało buczenie, które było minimalnie słyszalne podczas skręcania kół na postoju.
[MENTION=21792]mateuszszar[/MENTION] kup coś porządnej firmy, impregnoma odradzam, cena fajna ale były przypadki, że w niedługim czasie te koła się rozpadały.
I to mi się podoba na tym forum. Konkrety i pomoc.
Dzięki wielkie [MENTION=61025]SimonG[/MENTION]. Zapiszę sobie, żeby - jak tylko się za to zabiorę - nie wdepnąć w gówniane koło... Ja raczej staram się kupować oryginalne części (lub zamienniki bardzo dobrych firm). Mimo, że cena wyższa, to spokój dłuższy...Mój piszczał jak polonez. Po wymianie sprzęgiełka, tylko popiskuje (i tylko z rana - i tylko jak jest wilgotno). Piszczenie ucicha po pół minuty.
Wiem, że koło pasowe nie było wymieniane na 100% od nowości (a teraz przebieg jest 133 000km - przebieg pewny, bo samochód znam bardzo długo - kupiłem od znajomego
Miałem dokładnie to samo na nowych gratach i starym kole. Wymieniłem wszystko, koło wyglądało z grubsza ok, po wymianie dalej piszczało i nie było już innego elementu, który mógł powodować popiskiwanie. Zobacz od razu stan paska od alternatora jaki masz. Mój po 3 miesiącach popiskiwań z rana był zrezany jak stara sznurówka i nie nadawał się do niczego. Wymień ewentualnie paski na nowe razem z kołem ( koszt nie duży a paski mogą być już wytarte).
Co do założyciela tematu. Warto sprawdzić stan tych wszystkich podzespołów o których jest mowa tutaj.
Pozdrawiam