Dzisiaj moje GT padło i już nie wstało.
W trakcie dojazdu do pracy, podczas ruszania z skrzyżowania nastąpiło jakby zwarcie/przepięcie i wszystko zgasło. Wszystko.
Towarzyszył temu dźwięk z głośników podobny do podłączenia wzmacniacza do głośników, taki trzask. Radio jeszcze na parę sekund się włączyło, po czym zgasło.
Silnik pracował, zegary zatrzymały się na swoich pozycjach i tak zjechałem na bok i auto zgasiłem. Już nie odpala. Rozrusznik kręci, prąd jest.
W aucie poza klaksonem, czujnikiem i lampą wstecznego, kontrolką pasów i AIR-BAG-ów nie działa totalnie nic.
Jakieś pomysły?