ja w pełni rozumiem ,polonezem zarzuciłem za daleko... ale czy starsza e klasa ,czy passeratti z wiekszym silnikiem ,czy 607,czy c5 rodzą koszty swoje. Ale opony, oc,ac wszystko podobne. Trzeba być tylko świadomym kosztów danej półki i starych aut.Wiadomo dla młodego kierowcy 166 ciężko(choć sam młody jestem) ale po co to negować. Młodzi nieraz więcej łożą w swoje "gabloty" niż starzy. Przykład KaaC wiecznie 166 i 166. Są rózni,kolege w pracy mam jest może rok starszy ode mnie i sobie kupił 407 diesla w bi turbo. Łoży i łoży.Takie życie. Podsumowywać powinno się naprawy i wtedy by wyszło czy ta 166 jest taka zła.