Myślę, że chodziło mu o auta z importu na handel Bo wiadomo, że jak kupisz od właściciela-Niemca, Francuza czy Włocha to na 99% przebieg realny.
Nauczyliśmy inne nacje miłości bliźniego![]()
Dokładnie tak. Nie ma dokumentów to odrazu śmierdzi wałem. Miałem w swoim życiu dwa importowane auta - oba miały full dokumentów, faktury na głupie śrubki, na wymianę opon itd. Dosłownie wszystko, dzięki czemu można zweryfikować przebieg.
To tylko Polak myśli, że Niemiec/Belg/Francuz jest tak bogaty, że w dniu zakupu auta książkę serwisową wyrzuca do kosza, a fakturami za grube naprawy w autoryzowanym serwisie na oryginalnych częściach pali w kominku. A i zapomniałem - drugi kluczyk jeszcze zakopuje w ogródku, bo po co komu drugi kluczyk?
Sorry ale zawsze mialem sprowadzane auta, w większości sam po nie jechałem i aut z małymi przebiegami jest całkiem sporo i to diesli nawet (ja tylko diesle kupuje)... raz trafilem nawet na 11 letniego peugeota 206 benzyna z przebiegiem 26tys i wziąłem go dla młodszego brata, prawie nowe auto za ok 10tys PLN... po prostu masakra cenowa...
Wcześniej mialem delte 1.9biturbo diesel i miala jako 3latek jakies 17tys przebiegu i to wcale nie jest odosobniony przypadek, jak chcesz to znajdziesz tylko potrzeba czasu na szukanie na miejscu.
A co do handlarzy,komisow itd to pomysl... oni z tego żyją i nie maja czasu na wybrzydzanie i szukanie okazji, bierze sie co leci byleby przerób był i coś w portfelu zostało...
Prezes zgoda -takie auta wszędzie kupisz- nawet i u nas tylko jest jedno ale- samochód musi odpopwiednio w takim stanie kosztować wiecej od średniej- i to sporo więcej niż u nas. A taki zakup dla handlarza jest totalnie nieopłacalny- taltego ciągnie się auta ze sporymi nalotami i po przygodach mniejszych lub wiekszych wadami prawnymi, lukami w dokumentach etc i potem powstają u nas igły i perełki.
Kolega powyzej napisał że cofnięty tylko o 40 tys km- tylko- moze i aż!- dla wielu 40 tkm to przeciętny przebieg przez 3-4 lata w polskich warunkach.
Wystarczy porównać ceny na zachodnich potralach - zupełnie inna bajka a jak sie trafi z małym przebiegiem i nie bity to już cena zupelna abstrakcja cenowa.
- - - Updated - - -
Handlarz szuka okazji ale cenowej!! stna samochodu nalot żadko kiedy ma znaczenie liczy sie cena ijak najwiekszy zysk, przebieg sie cofnie lakier wypoleruje, tapicerkę zaceruje i wypierze poduszkę opornikiem i zaślepką zastapi ksiązkę serwisową z allego i jest ruch w interesie.
Dlatego mówię ze handlarz bierze co leci, czasem trafi na perełki, a czasem szrot do picowania...
Wracając do tematu historii serwisowej lub jej braku...
![]()