Witam. Ja robię zmianę co 12 tys km ale jest to średnio co 5 miesięcy. Ostatnio nalałem Mobila i przez pierwszy tysiąc kilometrów silniczek chodził cichutku ale teraz 9 tys po wymianie słyszalna jest głośna praca popychaczy i zaworów.
JA tam w moim Diesel ku wymieniam co 20 tys , no i zawsze przed zimądodatkowo . Leje Elfa i jestem bardzo zadowolony .
A co do waszego dolewania , nie przesadzajcie z tym dolewaniem . Im więcej oleju od środkowej skali bagnetu to gorzej- a mianowicie jak więcej oleju to wał n.........a w tym i bryzga , potem wyłazi z pod uszczelek olej .
A co do wymianu co 10 tys ? -- Marnotrawstwo .
Nie wiem chłopaki czy się interesowaliście ale rok albo dwa lata temu jakaś firma zrobiła badania . Torturowała dwa silniki na hamowni . ( silniki pełne obciążenie itd ) w jednym zmieniali olej a w drugim nie . Co się okazało po Tescie . Rozebrali obydwa silniki porównali - nie było różnicy ?
Kolejny przykład , jakiś bogacz siedzący z zarządzie Volvo kupił dwa maszyny , hulały przez 10 lat , i tak samo w jednej wymieniał olej w innej nie i co ? Jakimś cudem obydwa silniki chodzą .
Oszczędzajmy planetkę, i nie nabijajmy koncerną kieszeni .
Ostatnio edytowane przez Piotriix ; 01-05-2009 o 20:29 Powód: Wulgaryzm
Poprostu bez zadnych specjalistycznych badan slychac "golym uchem", ze silnik po wymianie oleju, ktory mial przejechane jakies 10tys, chodzi calkiem inaczej; ciszej, lepiej, cisnienie oleju jest lepsze
Ja wymieniam srednio co 10 tys(niekiedy tysiac wczesniej, niekiedy tysiac pozniej).
Co leje?...heh, elf nie sprawdzil sie(silnik go polubil i wpier...tzn. konsumowal zbyt duzo) wiec zostal lotos. Na swoje usprawiedliwienie dodam tylko, ze moj silnik w poniedzialek idzie do mechanika na robienie glowicy i pierscieni(duzo oleju bierze, dlatego leje taniego lotosa).
A co do tego oleju jeszcze...jesli ktos kupuje olej po 50zl/litr i zmienia go co 20tys, to niech lepiej kupi tanszy olej i zmienia go co 10tys. Silnikowi wyjdzie na dobre![]()
"Nie boje się kogoś kto trenował 10000 kopnięć, boje się tego kto 10000 razy trenował jedno kopnięcie..." - Bruce Lee
masz rację , zmieniaj co 20kkm , będziesz nabijał za jakiś czas kasę producentom panewek , wału i paru innych gadżetów...
btw , wysokoobrotowy silnik AR to nie to samo co silnik maszyny przemysłowej bogacza z zarządu Volvo...
---------- Post dodany o godzinie 12:23 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 12:21 ----------
bardzo mądre słowa
mobil co 10k km, nie bierze oleju
U mnie na Mobilu zauważałem jasny osad pod korkiem wlewu oleju. Na Valvoline problem zniknął.
A co do wymiany, to jak na razie robiłem jedną, po ok. 4tyś przy wymianie rozrządu
A co do czasu wymiany, to chyba zależy to też od klasy oleju, jedne wymienia się częściej, inne nieco rzadziej, czy nie jest tak?
To ja się może podłączę pod ten temat, żeby oddzielnego wątku nie zakładać.
Mianowicie: co robicie ze starym olejem jeśli wymieniacie go samodzielnie? Gdzie można zdać przepracowany olej silnikowy w Warszawie?
I drugie pytanko: czy wie ktoś jakie ma wymiary ta miedziana uszczelka pod korkiem spustu oleju w 2.5V6? Starą gdzieś zgubiłem a wymiarów nie pamiętam.
Od remontu lałem olej GeneralMotors 10W40, przejechałem 20kkm, wymiany robię co 7-8kkm i nie zauważyłem brania. Teraz chciałem zalać Mobil, ale z tego co piszecie to chyba nie jest najlepsze rozwiązanie. Więc chyba nie będę kombinował i znów wleje GM, albo coś troche lepszego, ale Molbila będę sie wystrzegał.
PabloGarage Group
www.pablogarage.pl
Mechanika / Renowacja powłoki lakierniczej / Flokowanie
facebook.com/flokujemy