Rozmowy o AR 33/164 - mini Shoutbox

[Kowacz]

Prawda. Szkoda, że 33&75 już w większości dokonały żywota. Nie miałem okazji posiadać i trzy okazje zmarnowałem. Teraz jest ostatnia szansa na zalapanie się na boxera w 145.

Wysłałem gołębiem pocztowym

[Piotrek98]

Prawda. Szkoda, że 33&75 już w większości dokonały żywota. Nie miałem okazji posiadać i trzy okazje zmarnowałem. Teraz jest ostatnia szansa na zalapanie się na boxera w 145.

Wysłałem gołębiem pocztowym

Racja ciężko znaleźć teraz jakąś 33 lub 75 w dobrym stanie , jakiś czas temu była na allegro czerwona 33 za ponad 3 tyś. Na olx jest zielona za 2tyś z dziurą w przednim błotniku Większość tych aut wylądowała na złomie , bardzo rzadko ale też można zobaczyć gdzieś jak stoi w jakiś krzakach ale taką z krzaków to już wiadomo trzeba garnąć.

[premek]

Co do cen to raczej taniej niż w Polsce 164 nie uda się kupić.
W Europie już od jakiegoś czasu trzeba sypnąć groszem żeby kupić coś sensownego.

ekhm... Polecam autoscout24.pl Raczej znacznie lepsze i ceny i dostępność niż w PL. Z 75 z resztą też jest dużo lepiej.

[Seraf]

Oglądam tam ogłoszenia, ale raczej za 1000 Euro ciężko coś sensownego kupić.

[premek]

Zgadzam się, ale to są mniej więcej takie "cuda" jak u nas po 8000 zł.

Pomijając QV, czy oczywiście Q4 164 nie jest jeszcze (na szczęście) drogim autem. Mnie się np marzy rzędowe turbo i z italii ich kilka jest za przyzwoite pieniądze.

[Seraf]

Ogólnie 164 jest dosyć żywotnym autem i trzeba się postarać żeby ją zajeździć dlatego ceny jakieś kosmiczne nigdy nie będą.
I na pewno więcej jest zajeżdżonych TS niż V6.

[premek]

Ogólnie 164 jest dosyć żywotnym autem i trzeba się postarać żeby ją zajeździć dlatego ceny jakieś kosmiczne nigdy nie będą.
I na pewno więcej jest zajeżdżonych TS niż V6.

Jak żywotnym. Alfa?

[Seraf]

W sensie mniej awaryjnym niż stereotypowa Alfa z lat 90-tych
Na pewno na co dzień lepiej jeździć 164 niż 33

[Kowacz]

Ogólnie 164 jest dosyć żywotnym autem i trzeba się postarać żeby ją zajeździć dlatego ceny jakieś kosmiczne nigdy nie będą.
I na pewno więcej jest zajeżdżonych TS niż V6.

Mam zgoła odmienne zdanie. To TS jest niezniszczalny.

Wysłałem gołębiem pocztowym

[Seraf]

Jasne że TS jest niezniszczalny ale akurat jest o dziwo dużo więcej ogłoszeń z V6 bo po prostu TS jeździ się na co dzień a V6 na co dzień trochę kosztuje
Dlatego przeważnie TSy są bardziej zniszczone/zajeżdżone zwłaszcza w PL.

Ktoś stosował poliuretany do alfy 164?: http://www.rallyshop.pl/index.php?p1...alfa-romeo-164