Raczej stawiałbym na pojedyncze uderzenie/dołek wystawione na dowolne koło,
przy długotrwałej jeździe na takim drucie, siła i moment skręcający działające długotrwale na pojedyncze szpilki wystarczająco osłabiają śruby, które nie są przystosowane do takiego kierunku obciążenia, więc podczas użytkowania pojawiają się mikropęknięcia materiału i wystarczy w pewnym momencie np dobra dziura żeby uderzenie urwało dowolne koło.
siły działające od siły odśrodkowej powstałej z działania półosi napędzajacych są rozłożone równomiernie na każdą ze szpilek więc mało prawdopodobne że koło się urwie od samego przyspieszania, jedynie uderzenie koła o przeszkode daje siłe/przeciążenie skierowane w jednym zkanalizowanym kierunku, a w takiej sytuacji gdzie mamy taki drut czyli gdzie szpliki nie trzymają koła całą powierzchnią stożka tylko kawałkiem krawędzi to przy uderzeniu okazuje się że 50% szpilek zostaje odciążonych, a drugie 50% walczy z siłą reakcji wywołanej uderzeniem...
i jak już to mówi o tym dziedzina fizyki z matematyką - wytrzymałość materiałów i matrycowy rachunek tensorowy.