Felgi, koła do 159 Brera - temat ogólny

[alces1]

Sponsorowana, nie znaczy fałszywa, a tym bardziej, jako dowód na tezę, całkowicie odmienną - pamiętasz testy zderzeniowe chińskich samochodów przeprowadzane przez NCAP? Okazało się, że były, jakby to powiedzieć, podrasowane, tylko po to, żeby nie dopuścić tych samochodów na europejski ryne

Nie słyszałem o tym, ale jestem skłonny w to uwierzyć.

Nie bronię chińskich felg, nigdy nie miałem z takimi do czynienia

Ja natomiast miałem i dlatego nie zgadzam się z opinią tego człowieka.
Pozdrawiam.
- Rafał

[gwidonio]

Ja natomiast miałem i dlatego nie zgadzam się z opinią tego człowieka.

Ok, ja tego nie kwestionuję, ale, jakby to powiedzieć, jestem zdecydowanym przeciwnikiem, żeby nie powiedzieć wrogiem, uogólnień.

[kselwojc]

Koleś mówi, że większość felg, produkowanych jest w Chinach, włącznie z tymi markowymi (jak zresztą wiele innych rzeczy), a te typowo chińskie, nie odstają jakością od pozostałych.

Kolego gwidonio, to że większość felg produkowanych jest w Chinach nie ma żadnego znaczenia, ważne natomiast jak są produkowane najważniejszy jest stop z jakiego zostały wyprodukowane i grubość ścianek. Niestety sama waga nie markowych felg świadczy o tym że nadają sie ewentualnie do ponownego przetopienia. Wystarczy że zmienią proporcje składników do stopu i ich cena spadnie o połowę ale za tym idzie wytrzymałość (udarność) powie Ci to każda książka do wytrzymałości materiałów. Dlatego moja rada jest takla aby nie patrzeć na kraj produkcji lecz na producenta. Oczywistym jest że szanowany producent felg nie pozwoli sobie na Chińską wtopę.

Pzdr
Wojtek

[gwidonio]

Dlatego moja rada jest takla aby nie patrzeć na kraj produkcji lecz na producenta.

Dokładnie to napisałem, odżegnując się od uogólnień

[prezes01]

Nie bronię chińskich felg, nigdy nie miałem z takimi do czynienia, a jedynie zwracam uwagę na fakt, że jak się zamieszcza dowód na coś, to dobrze by było, żeby był on jednak potwierdzający, a nie podważający głoszoną przez nas tezę

Prosta sprawa - popatrz na atest, jakie fellga ma certyfikaty? Czy najbardziej popularne nuemiecki TUV czy japoński JIL?
Chinczyki z Allegro nie mają przeważnie żadnych, zwłaszcza jeśli żaden producent się do nich nie przyznaje... a produkcja bez udokumentiwanej kontroli jakosci to tylko bubel robiony na pałę jak leci

[Patryczos]

Może byłby ktoś chętny na takie felgi 19x8,5" :

[gwidonio]

Panowie, nie za bardzo rozumiem dyskusję, w której coś mi przypisujecie - nie wiem, czy "chińskie felgi" są dobre, czy też złe - uważam po prostu, że określenie "chińskie felgi", w tym znaczeniu, to zdecydowane nadużycie w kwestii uogólnienia, tak jak wszelkiego rodzaju inne uogólnienia.

Kolega napisał, że "chińskie felgi" - uogólnienie, są g...warte, a na dowód tego wstawił linka do filmiku, na którym ktoś twierdzi coś dokładnie przeciwnego, a więc chyba udało mu się podważyć jego własną tezę

Ktoś inny napisał, że miał "chińskie felgi", z których schodził lakier, co jest kolejnym nadużyciem, opierającym się na uogólnieniu pt. "chińskie felgi".

Co zaś tyczy certyfikatów... wydaje mi się, że są tak samo sprawdzalne jak "zawartość mięsa w mięsie" - producent wybije sobie na feldze dokładnie to, co będzie chciał, a Ty żeby to zweryfikować, musiałbyś poddać felgę specjalistycznym badaniom i mam na myśli felgi "no name", bo przecież funkcjonują również wszelkiego rodzaju podróbki znanych marek.

Wracając do tematu, mam na oku felgi 17 cali, ale na 7 cali, a w oryginale jest 7,5 cala - będzie z nimi jakiś kłopot? (nie chińskie)

[Nazar]

Zależnie od ET bo 7 cali i duże ET będzie bardzo głęboko siedzieć . Na 7 cali też 225 wejdzie chyba ,że założysz coś węższego

[gwidonio]

Dokładny rozmiar - 17" 7J/ET 40, otwór centrujący 65,1 mm - w grę wchodzi tylko rozmiar opony 225, bo takie właśnie mam.

[Nazar]

Będzie deczko głębiej niż ori o te 0,25cala . Dla mnie za głęboko . 18/8Et41 już siedzą głęboko