Spuchnięta podłoga

[Mackowiak]

Witam wszystkich.
Pod dywanikiem pasażera napęczniała mi podłoga. Wygląda to tak, ze w miejscu na nogi jest taki podłużny garb sporej wielkości z 5cm pewnie odstaje od poziomu podłogi.
Wczoraj u mnie były bardzo mocne wichury, zacinał deszcz i strasznie wiało.
Jakoś chyba musiała dostać się tam woda.

Czy ktoś miał podobny przypadek? Jak dobrze wysuszyć podłogę tak żeby opadła? Widzę, ze próg plastikowy z listwą alfa romeo jest na dwóch śrubach chce go zdjąć i podwinąć wyścielenie i jakoś to suszyć.

Jakie macie pomysły na powrót do stanu pierwotnego ? Zależy mi żeby podłoga dobrze leżała.

Pozdroo


Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[SebaM]

Masz na myśli wybrzuszenie w blasze?

[Mackowiak]

Niestety tak. To nie sprawa nasiąkniętej wody tylko akcja mechanika który wczoraj bardzo umiejętnie podniósł mi auto z prawej strony

[Mackowiak]

Przeslalo mi 1/3 wiadomości...

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[Mackowiak]

W południe wziąłem się za rozbebeszanie podłogi, zdjalem wszystko aż do wygluszenia a tu moim oczom ukazał się garb w podłodze... masakra

[Mackowiak]

Sytuacja została opanowana natychmiast. Mechanik szkoda slow

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[pafka]

O rany! To już nie tylko mechanicy niszczą nam progi ale również podłogę - masakra!

[Mackowiak]

Do głowy mi nie przyszło przez tym całym zabiegiem spojrzeć pod auto, spodziewałem się nasiaknietej gombki pod wykladziną a tu taka niespodzianka:-)

[SebaM]

Utalentowana bestyja

[opozycjonista]

jak jebniesz odpowiednio łbem mechanika o podłogę to powinna się wyprostować, ponieważ trzeba
od środka to lepiej zdjąć wykładzinę żeby nia amortyzowała bez sensu