Cześć,
wyczytałem, że w jtd przy przegazowaniu wyłącza się sprężarka klimatyzacji i włącza przy zejściu z obrotów (słychać pyknięcie). Czy to prawda? Mam bardzo dziwną sytuację, a mianowicie. Znajomy miał połowę czynnika. Po nabiciu do fula zaczęło 'pykać' przy przegazówie. Wrócił, spuścili mu 150ml (ponoć zeby nie rozwaliło układu) i pykanie jest rzadkie. Ziomek z serwisu powiedział mu, że walnięty jest zawór rozprężny czy jakoś tak. Ja pomyślałem, ze tez mam za dużo owego czynnika. Spuściłem prawdopodobnie do 0 bo klima ledwo co chłodzi, słychać cały czas syczenie z nawiewu, a rozłączanie kompresora jak jest, tak było...
Co o tym myśleć? :/
Dodam, że poprzedni właściciel samochodu wymieniał na początku roku chłodnice klimatyzacji.
Z góry dzięki za pomoc.![]()