Ja nie wiem co one z tym autem mają![]()
Dziś już usłyszałem że auto bardzo ładne ale że kupuję sobie "piczowóz"Na co zapytałem się czemu tak i czy moje czarne Audi całe w S-line to nie jest "piczowóz" to powiedziała że trochę też ale to jest jednak auto rodzinne a Brera to typowe auto "singla"
no i niepraktyczne, bo jak zapakować wózek czy fotelik dla Młodego. Dodała że jeśli ona ma nim jeździć to całkiem spoko ale ja to trochę gorzej
Jak zauważyłem to Brery w Ti również są unikatami. Jak myślicie czy później będzie prościej ją odsprzedać czy też będzie to droga przez mękę ?
Też nie wiem co one z tym autem mają, ale przewiozłem ją kilka razy i stwierdziła, że coraz bardziej się jej ten samochód podoba (mam go od maja - ją od trochę wcześniej). Powodem jednak nie był ''piczowóz'' tylko, to że da się nią pocisnąć 230 km/h a moja królewna strasznie się o mnie boi... Ale tak jak napisałem wcześniej, jak jeżdżę zgodnie z przepisami, to już się jej podobaCo do jazdy w większej grupie osób, to mam jeszcze Fiata Stilo
A co do ceny, to ja zauważyłem, że jak na razie to idą w górę![]()
Aha, czyli u Ciebie chodziło o kwestię bezpieczeństwaNo u mnie z tym nie ma problemu, moja lubi jeździć szybciej no i wie zna mnie już parę lat no i odkąd się znamy miałem auta o większej mocy od 2.4JTDM czyli 210KM, jak teraz 266 i 233
U mojej to typowo wizja że to idealne auto do rwania dupeczek
![]()
Bardziej mi chodzi o to czy Brery się sprzedają, bo jeśli ją kupię to pewnie pojeżdżę nią 3-4 miesiące i zmiana, tylko nie chciałbym się bujać z nią jak z CX-7 a sprzedać za tyle ile mnie będzie kosztowała razem ze sprowadzeniem i opłatami.
Na to Ci nie odpowiem czy sie sprzedają. Ja nie zamierzam się tego pozbywać. Jestem zakochany w tym aucie. A co do dziwek... Patrzą i to jest fajne, a dla mnie fajne jest to, że bez względu na to jak one (te dziwki) nie wyglądają, to jestem pierwszy w tym aucie, którego nie będą miały - a ja zawsze lubię być pierwszy...