Stary temat, ale po co zakladac nowy. Dzisiaj spotkalo mnie cos dziwnego. Jechalem autostrada, jakos tak sie rozpedzilem, lece 180 i nagle jakby odciecie, obroty spadly do okolo 4000 (wrazenie jakby wsadzil sie jakis nadbieg) i wskazowka stala na 180 km/h. Za cholere nie chciala isc dalej. Powtorzylem probe, znowu 180 i ciach. Auto z Holandii, 2.5 V6. Co to moze do cholerki byc?