Coraz częściej wśród znajomych jak i rodziny słyszę głosy, że mam sprzedać swoją 159tkę. Zaczynając od błahych powodów w stylu "sprzedaj póki się jeszcze nie psuje" a kończąc na masz dpfa, egra, klapki do usunięcia a to są koszta-lepiej kupić coś nowego...
Nie ukrywam, że na swoją 159tke patrzę tak jak za pierwszym razem-nie potrafię iść do domu nie oglądając się za niądaje mnóstwo frajdy podczas jazdy
Temat może głupi, ale czy Wy też tak macie? Jak sobie z tym "radzicie"?
PS
Jeśli piszę w złym temacie proszę o przeniesienie i wyrozumiałość![]()