Moja 159 2.4 bez DPF z pierwszego tysiąca km odkąd ją kupiłem średnio wg. komputera spala 6.4 l/100 km, jazda głównie w trasach. Ostatnio na trasie Pruszków - Łęczyca (130 km, głównie autostradą) pokazało 5.8 l/100km. Ciężko powiedzieć o ile zaniża. Rezerwa włącza mi się przy zasięgu 200 km
Taka ciekawostka: Porównałem ostatnio spidera 3.0 V6 ze 159 2.0 jtdm TI. Z 300 km w Spiderze wyszło równe 10 litrów a na takiej samej trasie 159 7 ropy. Spider na 18 225/35 a Ti 19 235/40
Panowie.. Jak podajecie wynik spalania (najczęściej z komputera), to piszcie również, ile km zrobiliście na baku.
A ma ktoś doświadczenia w spalaniu z boxem na dachu?
Pozdrawiam.
- Rafał
Ja mam. Trasa na narty do Francji z boxem thula polar 500 spalanie wyszło 6,4l przy prędkości autostradowej przelotowej 120-130 km/h. W tamtą stronę spalił więcej (ok. 6,7 ale pierwsze 400 km to pod bardzo mocny wiatr i spalanie było wtedy ponad 8,0 l) ale na powrocie spalanie spadło do 6,4 (duża część drogi wiatr w plecy - ostatnie 1000 km średnia 5,8l). Co ciekawe Peugeot Partner 1.6 HDI też z boxem spalił prawie litr więcej (jechaliśmy na 2 auta w kontakcie wzrokowym) a przez pierwsze 400 km ponad 10.
No i wyszło szydło z wora, zapaliła mi się rezerwa. Dolałem za 100 zł i wskazówka pokazuje trochę więcej niż przy poprzednim tankowaniu za stówe, wychodzi na to że spala około 9 l/100 km. A na komputerze 6,7/ 100 aktualnie.
Ale oszustka, ja rozumiem litr, ale nie kurde 2.
Dlatego zaproponowałem, żeby sprawdzać po przejechanych km na baku.
Moja poprzednia 147 pokazywała średnio 5.2 - 6max. A zwykle robiłem 850km na baku (mój rekord to 1030km na jednym tankowaniu). Przy baku 60l wychodzi ~7l/100km (rekord ~5.8).
Brera wydaje się pokazywać bardziej realnie ~ 8-9km/100km, na komputerze. Co by było bardzo realne
Twoje pomiary są błędne. Zatankuje 2 razy do pełna i będziesz wiedział ile pali auto.Napisał banangti
ZTCW spalanie jest liczone na podstawie czasu otwarcia wtrysku razy wydatek wtrysku. Szkopuł w tym, że pewnie razy wzorcowy wydatek wtrysku. To by tłumaczyło co następuje:
a) multijet, tj. wiele wtrysków na cykl pracy, nie wiadomo czy spalanie jest liczone jako uśrednione na cykl czy z każdego wtrysku w cyklu
b) wydatek wtryskiwaczy jest zmienny w czasie (eksploatacja: nagar, zużycie wtrysku; parametry paliwa również nie są stałe)
c) nie wiadomo czy są uwzględniane korekty wtrysków (dziwne, gdyby nie były, ale kto wie)
Jeżeli uwzględnimy powyższe, a zwłaszcza punkt a), czyli jeżeli objętość wtryśniętego paliwa interpolowana jest dla całego cyklu, lub jeszcze gorzej interpolowana jest na bazie stałej podstawy czasowej (powiedzmy próbkuje 100ms co 2s, bo widać znaczną zwłokę w tym co pokazuje komputer), wtedy o ile pomiar zachowa jakąś rozsądną dokładność dla stałego w czasie obciążenia silnika (jazda tzw. autostradowa), o tyle przy znacznych wahaniach obciążenia w czasie (jazda miejska) wyniki będą, mówią naukowo, z czapy.
Inną istotną kwestią, o której zdaje się niektórzy zapominają, jest ułomność jednostki "litry na 100 kilometrów", zwłaszcza w jeździe mieszanej i miejskiej. Jednostka ta działa dobrze dopóki pojazd się porusza, natomiast praca silnika na postoju wprowadza duże błędy, ponieważ w tym momencie paliwo leci a kilometry stoją
Giulia Veloce Misano Blue 2.0 TB
159 Sportwagon Q-Tronic '06 Nero Oceano była
ale jak to dokładnie sprawdzasz? czekasz aż zacznie się dławić o doturlujesz się na stację, zasysając wcześniej cały syf z dna baku?
jedynym miarodajnym sposobem sprawdzenia (aczkolwiek nie w 100%) jest zatankowanie do pełna do momentu pierwszego odbicia pistoletu, przejechanie wybranej liczby kilometrów i ponowne zatankowanie na tej samej stacji, przy tym samym dystrybutorze i do pierwszego odbicia pistoletu. Inne sposoby są niestety mniej miarodajne
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
