Tekst z dnia trzeciego napisal bloger #warsawdrive, a nie regularny dziennikarz TG. Nie zebym bronil kogos, ale takie sa fakty.Napisał radosuaf
Aż mi się w głowie nie mieści, że można dostać taką furę na tydzień i robić taki g**niany "test". FCA powinno zażądać odszkodowania. W życiu nie kupiłem gazety "Top Gear", ale jeśli tak to wyglądało, to się nie dziwię, że właśnie wydali ostatni numer.
Tylko jedno zdanie mnie rozczuliło:
"Kupując sportowy samochód niemieckich marek oczekujesz zainteresowania kobiet, a zazwyczaj zyskujesz zainteresowanie kolegów."
Genialne!
BTW, czy ten Pan się orientuje, że Ferrari to też Fiat?
Odpowiedz z cytatem
.
