Witam; czy ktoś przerabiał temat odstraszaczy na kuny, szczury i inne gryzonie, które o tej porze roku lubią sobie pobuszować pod maską naszych Alf :-)
Zasadniczo są 2 typy:
- elektryczne pod akumulator z ultradźwiękami i diodami - widziałem kilka testów i średnio gryzonie na to reagują, podobne zdanie ma mój ojciec z 40 letnim stażem myśliwskim.
- zapachowe w spray-u podobno dużo skuteczniejsze tylko trzeba co kilkanaście dni powtórzyć aplikację.
Tylko czy ktoś ma sprawdzony taki preparat bo zakupiłem K2 Anti Marten ale jest tłusty i klejący więc średnio mi się widzi pryskać czymś takim pod maską.