Witam. Parę dni temu wkroczyłem w świat Alfy kupując 147, świadom wad i zalet modelu.
Wad - a raczej kaprysów - w mojej Alfie trochę jest. Same "pierdoły" i warto je zrobić, nawet trzeba, bo to fajne auto jest.
Dziś dołączyłem do świata Alfaholikówbo wiem, że nie jestem jedyny który zmaga (zmagał) się z tymi problemami.
Parę drobiazgów załatwiłem sam, ale do reszty niestety potrzebuję pomocy. Internet przeleciałem w wzdłuż i w szerz w poszukiwaniu informacji.
I tak :
1. Brak sygnału klaksonu. Był .. ale już go nie ma
Sprawdzony bezpiecznik - OK, sprawdzony przekaźnik - OK, kierownica - też OK bo przekaźnik "pyka" pod jej naciskiem, gdzieś na Youtube widziałem test "Klakson dla Przemka". Sprawdziłem i.... cisza. Po tym wszystkim dochodzę do wniosku, że to sam klakson jest walnięty. Kilka znalazłem, od Allegro po oryginalne. I teraz potrzebuję pomocy - jak go wymienić ? Co zdemontować ? Dostęp żaden, a ręka u mnie całkiem całkiem....
2. Konieczna nowa dolna osłona silnika
Osłonę już mam. Pytanie - czy trzeba inwestować w dedykowane wkręty mocujące czy można wykorzystać zwykłe wkręty (duża podkładka) lub spinki.
3. Oświetlenie bagażnika. Brak
Żarówka - OK. Lampa w suficie nad tylną kanapą - OK
Czy to wskazuje na zamek (taki wniosek z forum) ? Lampę można włączać/wyłączać ręcznie (pozycja klosza) więc co ma do tego zamek ?
Trochę się rozpisałem.....
Jeśli ktoś ma sprawdzone rozwiązania, uwzględniając powyższe informację, będzie to dla mnie pomocne.
Opiszę jak następowały wspaniałe "uzdrowienia".
Pozdrawiam