Wybaczcie tytuł tematu, ale nie wiedziałem jak zadać pytanie...
Chodzi o to, że mam absolutnie bezwypadkowy samochód, ale ze względu na przebiegi autostradowe posiada sporo odprysków na przednim zderzaku oraz masce, a także kilka pęknięć lakieru na tylnym zderzaku (ktoś przy parkowaniu musiał uderzyć). Żeby samochód był idealny, to w/w elementy kwalifikują się do ponownego polakierowania. Jak to zrobić, żeby kiedyś potencjalnemu nabywcy udowodnić że samochód jet bezwypadkowy, a lakierowanie elementów miało tylko na celu efekt estetyczny? Jakaś fotorelacja, czy może inny pomysł?
Pozdrawiam.
- Rafał