Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Temat: gwarancja bezwypadkowości - jak udowodnić?

  1. #1
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar alces1
    Dołączył
    07 2007
    Mieszka w
    Żegocina
    Auto
    AR 159 JTDm Ti, AR Giulietta Sport, AR Spider 3.0 V6
    Postów
    6,673

    Domyślnie gwarancja bezwypadkowości - jak udowodnić?

    Wybaczcie tytuł tematu, ale nie wiedziałem jak zadać pytanie...
    Chodzi o to, że mam absolutnie bezwypadkowy samochód, ale ze względu na przebiegi autostradowe posiada sporo odprysków na przednim zderzaku oraz masce, a także kilka pęknięć lakieru na tylnym zderzaku (ktoś przy parkowaniu musiał uderzyć). Żeby samochód był idealny, to w/w elementy kwalifikują się do ponownego polakierowania. Jak to zrobić, żeby kiedyś potencjalnemu nabywcy udowodnić że samochód jet bezwypadkowy, a lakierowanie elementów miało tylko na celu efekt estetyczny? Jakaś fotorelacja, czy może inny pomysł?
    Pozdrawiam.
    - Rafał

    Sprzedam naklejki: koniczynki QV 3D
    http://www.forum.alfaholicy.org/pozo..._dostepne.html

  2. #2
    Użytkownik Znawca Avatar quba
    Dołączył
    06 2015
    Auto
    Alfa - 159 2,4 BMW 335ix, Mazda MX-5
    Postów
    1,730

    Domyślnie

    Bezwypadkowości nie przekreśla drugi lakier na masce. Z resztą na żadnym elemencie jaj nie przekreśla. Jeśli lakiernik się postara to "miernikowcy" i tak dadzą się nabrać na lakier fabryczny.
    Gdy Alfa stoi w serwisie gdzie jest Romeo? Szuka części...

  3. #3
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    04 2015
    Mieszka w
    Poznań
    Auto
    Grigio Vesuvio 159 SW 1.9 JTDm 8V 2007 r.
    Postów
    235

    Domyślnie

    Miałem ten sam problem, zrobiłem zdjęcia przed malowaniem i zdjęcia z samego malowania gdy auto było już oklejone, tak aby było widac które elementy były psikane.

    Wysłane z mojego SM-G930F

  4. #4
    Użytkownik Rowerzysta
    Dołączył
    02 2015
    Auto
    Alfa Romeo 159 SW 2.0 JTDm 170 KM
    Postów
    268

    Domyślnie

    Zdjęcia przed/po (z datą), fakturka za malowane elementy. Bliskość terminów powinna wystarczyć. Do tego, jak ktoś chce ukryć wypadkową przeszłośc to po prostu montuje się nową maskę/zderzaki/drzwi.

  5. #5
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar ernest159
    Dołączył
    07 2011
    Mieszka w
    Biała Podlaska
    Auto
    były 156 FL 1.9 JTD, 159 1.9 JTDm ,159 2.4 JTDm,159 2.4 210 Ti
    Postów
    505

    Domyślnie

    Cytat Napisał alces1 Zobacz post
    Żeby samochód był idealny
    Taki jest w salonie.
    Malowałem ostatni zderzaki- przedni od odprysków , tylny stłuczka, i chyba nie sprzedam przez to

  6. #6
    Użytkownik Rowerzysta
    Dołączył
    02 2015
    Auto
    Alfa Romeo 159 SW 2.0 JTDm 170 KM
    Postów
    268

    Domyślnie

    No mój to już tylko na złom Przedni zderzak i maska nałapały kamienii (zderzak na samym dole, tuż przy osłonie silnika też przetarty), chyba wszystkie drzwi były uderzone czyjimś drzwiami na parkingu, jeden z tylnych błotników - przetarty, tylny zderzak - malowany

  7. #7
    Użytkownik Rowerzysta
    Dołączył
    12 2014
    Mieszka w
    Jelenia Góra
    Auto
    159SW 16V 150KM, Mercedes Vito
    Postów
    275

    Domyślnie

    Można tak pomalować, że bedzie wskazywało tyle samo mikronów, kwestia czasu i kasy. Ja się tym juz nie przejmuje. Robie foto "zniszczeń", na fakturze każe pisać "usługa lakierowania bez napraw blacharskich". Ale... przestałem być taki wylewny przy sprzedaży samochodu... Rok temu sprzedawałem Megane II. Stan był idealny, techniczny i lakierniczy. Wszystkim mowilem o tym, ze mial przygode... moja ex wjechała w tyl fabii na hak z prędkością 10-20km/h hak wbił sie w srodek zderzaka, urywając po jednym uchwycie z lamp, i zawinął maskę przednią, pod tą szkodę kazałem również wymienić chłodnice bo miała jakieś tam gniecenia, nie koniecznie od tego ale... łącznie 16k zł za zderzak, lampy, klapa i chłodnica (a samochód z 2006roku ) z ubezpieczenia w ASO, wszystko fabrycznie nowe i ori. Nie miało to kompletnie żadnego wpływu na samochód. wszystko wyglądało jak z fabryki, miałem fotki, faktury.... i co? każdy, ze nie... ze wypadkowy, ze w ogóle.... i w sumie sprzedałem samochód za najniższą kwotę z allego, bo w koncu mi sie spieszyło... Jedynie dobrze, że koledze,... teraz mnie całuje po rękach.... Więc teraz wyznaje zasadę, Czego oczy nie widzą, sercu nie żal. Oczywiście mówię o w pełni sprawnym samochodzie a nie wałkach ze szpachlą i włóknem szklanym. Mercedesa przygotowałem, oddałem do komisu i poszedł za średnio najwyższą kwotę z allegro z tego rocznka...bez nerwów i stresu i udowadniania zmiany koloru i napraw odprysków itd... użytkownik będzie zadowolony....

  8. #8
    Użytkownik Znawca Avatar quba
    Dołączył
    06 2015
    Auto
    Alfa - 159 2,4 BMW 335ix, Mazda MX-5
    Postów
    1,730

    Domyślnie

    Na swoim aucie to nikomu nie przeszkadza , że malowane po odpryskach...ba nawet by naprawa blacharska nie przeszkadzała. Szopka zaczyna się gdy miernikowcy zaczynają łowy nowego auta.
    Handlarze kochają miernikowców.
    Gdy Alfa stoi w serwisie gdzie jest Romeo? Szuka części...

  9. #9
    Użytkownik Alfista
    Dołączył
    07 2010
    Auto
    mam
    Postów
    4,285

    Domyślnie

    alces1 nie przejmuj się na zapas zadbane auto zawsze znajdzie nabywce nawet z dwoma warstwami lakieru. Sprzedawałem 147 to pisałem wprost, że auto było po małej kolizji i wymienione zostały błotnik, maska i zderzak na nowe z czego maska i błotnik na oryginał. Sprzedałem bez problemu w jeden dzień, kupujący nie miał zastrzeżeń. Jak trafisz na upierdliwca to mu nawet zapach w aucie nie będzie odpowiadał i będzie głową kiwał.

    Co do miernika to jak najbardziej jestem zwolennikiem z tym, ze trzeba go używać z głową. Jak kupowałem Brere też jeździłem z miernikiem i z własnym kompem co jeszcze bardziej potęgowało wkurwienie handlarzy jednak do póki na aucie były tylko dwie warstwy lakieru to mi to nie przeszkadzało gorzej jak była już tona szpachli, a licznik w MES pokazywał co innego. Wtedy padały już niewygodne pytania do sprzedawcy W końcu świadomie kupiłem Brere malowaną (4 elementy) ale bez grama szpachli. Jeden element był wgnieciony i został wymieniony, a reszta była przejechana gwoździem/kluczem. Sprzedawca miał fotki oraz trzymał wgnieciony błotnik w garażu aby pokazać kupującemu jak "wielkie" było uszkodzenie więc tez możesz zrobić fotki jak już koniecznie chcesz udowadniać podwód malowania chociaż jak pisałem upierdliwiec i tak zawsze będzie miał swoje teorie
    Ostatnio edytowane przez Pływak ; 30-10-2016 o 15:46

Podobne wątki

  1. [Giulietta] Przedłużona gwarancja
    Utworzone przez Arekkk w dziale MiTo/Giulietta
    Odpowiedzi: 28
    Ostatni post / autor: 27-10-2014, 11:27
  2. [Giulietta] Tuning a gwarancja.
    Utworzone przez Arkadius w dziale MiTo/Giulietta
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post / autor: 30-08-2014, 22:26
  3. Akumulator (gwarancja)
    Utworzone przez TriXter w dziale 147
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 12-01-2013, 18:44
  4. [MiTo] ile trwa gwarancja
    Utworzone przez Lutraki w dziale MiTo/Giulietta
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 22-03-2012, 08:28

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory