Witajcie.
Mam na imię Arek, w zeszłym tygodniu zakupiłem swoją pierwszą Alfę Romeo... (zabrzmiało trochę jak przywitanie w klubie anonimowych alk(f)oholików).
Więc tak jak już wspomniałem od tygodnia jestem w posiadaniu pięknego samochodu jakim z pewnością jest Alfa Romeo 147 1.6 T. Spark 105KM Distinctive w wersji 3D z rocznika 2006. Wbrew rozsądkowi (tak twierdzą inni) i krążącym opinią postanowiłem kierować się sercem i za każdym razem gdy usadawiam się w jasnym skórzanym fotelu, wiem że to był dobry wybór.
Auto kupiłem z przebiegiem 85.000km co potwierdziło ASO ( na podstawie odczytu z komputera jak i stanu ogólnego samochodu) ale jak każde używane auto wymaga pewnej troski i dozy miłości. W pierwszej kolejności do wymiany idą wahacze przednie a zaraz za nimi opony i olej z filtrami. Na moje szczęście rozrząd robiony jakieś 10-15 tys. km temu, na co są papiery więc parę $ pozostanie w kieszeni. Z pewnych mankamentów można również zarzucić przeszłość auta - lakierowany bok i część maski, jednak wszystko zdaje się być w granicy rozsądku (300-400 mikro) oraz bez wystrzelonych airbagów i napinaczy.
Z Przygód które już zdążyły mnie zastać przy tym aucie, to z pewnością rozbieranie boczku kierowcy w poszukiwaniu szyby, która zsnunęła się z prowadnicy. Ale dzięki forum bez problemu udało mi się namierzyć szybę, prowadnicę oraz "motylek" który to wszystko trzyma w ryzach. Mam cichą nadzieję, że póki co będzie to jedyna niespodziewana "usterka" z jaką przyszło mi walczyć.
Zmierzając ku końcowi, liczę że uda mi się tu poznać ciekawe auta, ciekawych ludzi i ciekawe zagadnienia związane z modelem 147 jak i całą marką.
Na deser w załączniku wczoraj ustrzelone zdjęcie mojej belli
Pozdrawiam
Arek
* jeśli zbytnio się rozpisałem, proszę nie krzyczcie - jestem tu nowy![]()