moja z 2013 i miała robione MA przy ok 150tys z tego co pamiętam. Nie oszukujmy się to nie jest wieczna konstrukcja. Częstymi wymianami z użyciem dobrego oleju można co najwyżej wydłużyć jej życie. Ale wg. mnie wydatek tych 4k raz na 150/200kkm to nie jest tragedia biorąc pod uwagę np. koszty w dieslach typu wymiany dwumasów, wtrysków, DPFów , powszechnych teraz fakapów z łańcuchowymi rozrządami itp.
Alfa to jest moje 6 auto i odpukać jak na razie w ogóle nie odstaje awaryjnością od innych marek np. grupy VAG czy BMW. Mi jedynie nie odpowiada charakterystyka sinika i sztucznego ukł. kierowniczego z bezsensownym DNA i wiem, że po alfie wrócę do gti![]()