Strona 6 z 6 PierwszyPierwszy 123456
Pokaż wyniki od 51 do 52 z 52

Temat: Tragedia! Ratujemy GT [SWAP V6]

  1. #51
    Użytkownik Alfista Avatar Andrzejsr
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    156sw 2.5V6, 166 3.2V6, 156 2.0TS 'cup'
    Postów
    4,475

    Domyślnie

    No właśnie ! przecież płacimy podatek w skarbówce - od wartości z umowy , to jak najbardziej powinno być uwzględnione!

    Co do wyceny auta przez zawarciem ubezpieczenia, to właśnie w innych wątkach na forum są wątpliwości, bo ubezpieczyciel dopiero w razie szkody bieże _aktualną_ wycenę wg swoich tabel i nijak tu się może mieć wartość z polisy.

    A swoją drogą to jak to jest - sarna i szkoda przez nią spowodowana - rozumiem że z AC (bo pewnie znak gdzieś tam sobie stoi, że zwierzyna). Ale passata z tyłu - nie zachował bezpiecznej odległości przecież ewidentnie, więc jak to wtedy jest - za przód auta AC a za tył OC passata? czy obie ubezpieczalnie się dogadują jakoś ze sobą ??

    Przepraszam że w tak nieciekawej syt te pytania zadaję, na pewno masz kupę spraw do załatwiania, ale wiesz to wszystko z 1wszej ręki więc to cenna wiedza.

  2. #52
    Użytkownik Świeżak Avatar brute4c
    Dołączył
    01 2016
    Mieszka w
    Wrocław / Nowa Ruda
    Auto
    GT 1.8 Twin Spark
    Postów
    162

    Domyślnie

    Wszystko wcześniej już napisałem. Tylko gwoli ścisłości, to był Jeleń (200kg), a nie Sarna (40kg), to dwa zupełnie różne gatunki zwierząt. Kancelaria prawnicza twierdzi, że kwota na umowie nie ma znaczenia, bo by ludzie masowo wyłudzali ubezpieczenia. Gość któremu sprzedawałem wrak, mówił, że na kilka samochodów wycenionych indywidualnie, PRZED zawarciem umowy o ubezpieczenie, ale do tego potrzebny jest ogarnięty agent ubezpieczeniowy. Ostatecznie i tak wycena będzie po wypadku, bo auto przecież mogło stracić swoją wartość przed nim. Wszystko to tak naprawdę sprawa indywidualna. W przypadku samochodów zabytkowych czy Youngtimerów łatwej jest po prostu uzasadnić większą wartość samochodu. GT V6 jest po prostu wersją z większym silnikiem, to nawet nie GTA od Alfy czy M od BMW.

    Znaku nie było, drogę znałem, jeździłem nią setki razy i nigdy nie spotkałem tam zwierzyny. TU zarządcy drogi odrzuciło szkodę z ich OC, więc sprawę ze zwierzęciem likwidowałem z AC. Uderzenie w tył samochodu to już zupełnie inne zdarzenie i tak, tutaj ma zastosowanie OC sprawcy. Moja polisa i sprawcy była wykupiona w PZU więc wiadomo, że szczególnie zależy im, żeby wypłacić jak najmniej. Samochód wycenili wg. eurotaxu na 16k, mój rzeczoznawca na 21k, jest sprawa w sądzie o różnicę w wycenie. Można się potem sądzić, z zarządcą drogi, już po likwidacji szkody z AC, wtedy odpowiedzialność przechodzi tzw. regresem i po wygranej sprawie TU zarządcy musi oddać wszystko co zapłaciła mi moja ubezpieczalnia z AC.

Podobne wątki

  1. Ratujemy skórę w Gtv, proszę o pomoc !
    Utworzone przez Veloce. w dziale Kosmetyka
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 23-05-2015, 13:11
  2. Tragedia, AR rozbita, co teraz?!? ):
    Utworzone przez 1984 w dziale 156
    Odpowiedzi: 31
    Ostatni post / autor: 28-06-2012, 10:55
  3. Tragedia 147 FL - Warszawa
    Utworzone przez ernest159 w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 18-09-2011, 11:37
  4. silnik mi się rozsypał-tragedia!!!
    Utworzone przez andro34 w dziale 156
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 05-07-2008, 14:18
  5. Tragedia
    Utworzone przez Garos w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 29-12-2006, 12:39

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory