W tym momencie na miejscu Marasa nie pierdolił bym się tylko poszedł ze wszystkim na najbliszy komisariat / komendę Policji i przedstawił sprawę i zgłosił próbę wyłudzenia pieniędzy + podszedł do najbliższego oddziału Urzędu Kontroli Skarbowej i przedstawił sprawę że nieświadomie zgodził się na taki manewr, i po tym czasie sobie to uświadomił = cfaniaczek zacznie żałować że w ogóle wyszedł z domu po bułki jak skarbówka zacznie go prześwietlać do 10 pokolenia wstecz.
Dostanie cwaniak wezwanie na komendę + skarbówka w celu złożenia wyjaśnień to rura mu zmięknie szybko. Od początku tu śmierdzi wałem: kwota zakupu zapisana w umowie wyższa od ceny w ogłoszeniu i nagle pompa mu sie wyjebała = większa kwota do wyciągniecia z tytułu rękojmi wynikająca z kwoty na umowie.
Przestań Maras przysłowiowo okopywać się jak za 1 WŚ i przejdź do ataku nie pierdoląc się z gościem. Bo te papiery to równie dobrze można wydrukować sobie w domu, wstawić rozmazane wycinek pieczątki ściągniętej z netu, wydrukować + zrobić z tego skan i wyjdzie Ricambi Originali.