
Napisał
Andrzejsr
Trwalosc to kwestia użytkowania auta, miejsca - dol drzwi 156tki to prawdziwy test, ilości myc goracych proszkowych itd.
Latwa aplikacja - tak. Zapach - tak. Wet look? - kolor auta i przygotowanie lakieru. Przeciez purysci detailingowi głoszą, ze wosk czy sealant to raptem 2% tzw looku. Podstawa to lakiernik i korekta gruba.
A z duraglossami porownywales? Podejścia nie ma, cena - polka porownywalna, i co gorsza jest w formie stalej, nie plynnej co daje minus kilka punktów do latwosci i szybkości stosowania. Nie wspominając o nanoszonym do pudelka brudzie z czasem. Aha i sporo osób zglaszalo ze się rozwarstwia. Jakies gotowania w lazni wodnej, stygnięcia powolne... To ma być szybka przyjemność, a nie wyzsza fizykochemia.
A nakładanie maszyną DA? Niemożliwe. Do auta na halę, i to bez kurzu, a nie do użytkowania.