Ja właśnie tak rozumując kupiłem 3 dni temu dębice. Za rozmiar 225/40/18 płaciłem 1145 zł.
Sądzę że budowa, gumą, niczym się nie różnią po za formą do wulkanizacji.
Ja właśnie tak rozumując kupiłem 3 dni temu dębice. Za rozmiar 225/40/18 płaciłem 1145 zł.
Sądzę że budowa, gumą, niczym się nie różnią po za formą do wulkanizacji.
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
Nigdzie nie napisałeś że mówisz o gwarancji opon.Napisał elgritone
Warunki gwarancji dla opon Michelin:
(...)
Co ma radio do gwarancji na opony?
A po drugie wracamy do absurdu że w zależności od rozmiaru dopuszczalne są różne nośności opon.
Ciężko żebym w watku o oponach pisał o gwarancji na radio..
Nie twierdze, ze to nie jest absurd, zwracam jedynie uwagę, że w razie problemów zostaniemy spuszczeni na drzewo.
Przepraszam bardzo, ale jakie to jest uszkodzenie opony, które zostanie uwzględnione przez gwarancję? W zasadzie wszystko będzie uszkodzeniem mechanicznym, wynikłym z niewłaściwej eksploatacji. Nadal brniecie w absurd nośności, który w przypadku tylko tego samochodu na rynku, został dobrany wraz z wielkością felgi, a nie z silnikiem, masą i jej rozkładem. Dobrze chociaż, że panowie z Alfy Romeo zmieścili się w skali nośności, bo już wiele im nie brakowało, aby wyjść poza.
Za przyczepność odpowiada mieszanka, za odprowadzanie wody rzeźba bieżnika. Tanie opony są tanie, bo producent oszczędza na mieszance, stąd dębica nie ma pro-sportowych opon
"Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców"
Naczytałem się testów i sam nie wiem co wybrać.
Niby byłem już zdecydowany na Hankok'i ale większość z osób wymienia w tym wątku inne firmy.
Pomóżcie coś wybrać- 225/50 R17 98
z etykiet wszystkie są klasy C, A, różnią się głośnością. W sumie to fajnie jakby były ciche bo w większości jeżdżę trasy.
1. Hankook Ventus V12 evo2 K120 423zł/szt. (różne modele w różnych testach były wybierane, 70db)
2. Hankook Ventus Prime 3 K125 426zł/szt. (5. miejsce w teście auto-swiat, 72db)
3. Fulda SportControl 2 446zł/szt. (68db)
4. Falken Azenis FK 510 409zł/szt. (69db)
Z racji, że jest to pierwsze moje auto nie mogę polegać na swoim doświadczeniu.
Pozdrawiam!
Jak pokazują ostatnie testy te tanie budżetowe opony wcale wiele nie ustępują droższej konkurencji.
Dokladnie, coraz bardziej sie sklaniam wlasnie do debic/savy. W tescie sa coprawda na 12 miejscu ale wystarczy spojrzec na roznice miedzy 12 a pierwszym. Prowadzenie na luku roznica predkosci 1kmh na mokrym 2kmh. Roznica w przejechanych kilometrach sava 27k conti 39. Z tym ze conti 2x drozsze. Jedyna prawdziwa roznica jest w dlugosci hamowania na mokrym, 3 metry dalej jak zwyciezca ale... Na rowni z chwalonymi Michelin premacy 3 i fulda sportcontrol ktora trafila na 6 miejsce. Dodatkowo w kategori glosnosci sa ponadprzecietnie dobre. A na koniec cena poprostu super... Chyba bedzie debica...
Gesendet von meinem HTC 10 mit Tapatalk
Wszystkie tutaj są jednej klasy i nie odczujesz żadnej różnicy - więc kup najtańsze z nich. Przy okazji mają b dobre noty w testach (Falken Azenis 510)
Sam jestem ciekaw, SAVA kosztuje 450 zł za sztukę, Dębica 350 zł. Bieżnik wygląda na bliźniaczy.
Dodałbym: "niektóre" tanie/budżetowe opony. Test hamowania pokazuje, że niektórych z tanich opon (ale i tych ze średniej półki) definitywnie nie należy kupować.
http://ocdn.eu/images/pulscms/MmI7MD...ee5ae3d88.jpeg
Dokładnie, różnice między tymi oponami są niewielkie. Sam mam Micheliny i chyba drugi raz bym nie kupił aż tak drogich opon skoro opona za 350-450 zł jest bardzo porównywalna, różnice na poziomie kilku procent, jedna opona lepsza w hamowaniu, druga w aquaplaningu, i widać, że nie ma opony wybitnie najlepszej.
Warto zauważyć, że chwalone rok temu Nexen N'fera SU1 były za słabe, żeby załapać się do dalszego testu, ale w dalszym ciągu mają one parametry ponadprzeciętne.
Ostatnio edytowane przez jahu ; 20-03-2017 o 11:12
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
