Porównanie Alfa 159 1.75 TBi vs. 2.2 JTS

[Fawkes]

Zobaczyłem cenę i spadły mi buty. 66 tysięcy za 6-letnią 159 chcesz dać? Jeszcze nie w pakiecie Ti? Łomatkoboska...

To dużo?
Za 4-letnią JTDM z przebiegiem 48000 km dałem 50000 zł. No to TBi (czyli dużo wg was lepszy silnik) z przebiegiem 30000 km (auto ma 5 lat od rejestracji) chyba może kosztować tą dychę z kawałkiem więcej??

Poza tym mam pewne wymagania stylistyczne co do auta, które zawężają wybór i wymuszają taką cenę (musi być: sedan, czarny, czarny środek, skóra wewnątrz, kierownica ta extra serie, czarne szczotkowane aluminium na desce). Ti nie do końca mi by odpowiadało, gdyż wg mnie w 159 17tki koła to jest max (inaczej robi się nieznośnie twardo i niekomfortowo), a poza tym obniżone zawieszenie też nie pomaga, zwłaszcza w Polsce.

- - - Updated - - -

Fawes, kurde:

"jechałem na 5 biegu 90 km/h to myślałem że auto jest na luzie..." - zrób sobie luźniejszy wydech, turbo wycisza. Może akustyka pomoże?

Ok, ale ja nie mówię o dźwięku - ja pod nogą nie czułem ciągu...

- - - Updated - - -

Nic nic, założyłem, że z TBi również 2x w roku pojawisz się w ASO i że auto będzie mega zadbane.

Będzie, ale czy to wystarczy? Oto pytanie.

- - - Updated - - -

No to tak - z benzynówek najtrwalszy jest TBi. To załatwiamy temat priorytetu trwałości. Osiągi lepsze ma V6, ALE to jest tylko przy założeniu, że nie chipujesz TBI. Więc ten parametr performance jest na 2 miejscu jeśli chodzi o silniki 159-ki w ogóle, a po chipie - na pierwszym. Co do pracy w najszerszym możliwym zakresie obrotów - tutaj też nie ma co gdybać, bo tylko TBI ma turbinę, a reszta to wolnossaki. I ta turbina daje bardzo dużo elastyczności, czyli zapierdzielania w możliwie szerokim zakresie obrotów. A jeśli nie boisz się kosztów utrzymania to o tym nie ma co pisać, chociaż TBI też wypada tu najkorzystniej.
TBI ma jedną wadę. A właściwie dwie. Jak dla mnie - mógłby się trochę wyżej kręcić, to piewsza wada, a druga - jest droższy w zakupie, niż JTS. I tyle.
Jeśli kogoś stać - to wybór jest nie tyle prosty, co wręcz oczywisty.

Fajna, konkretna odpowiedź. Dzięki.
P.S. No własnie dlatego myślałem o JTS bo mnie też trochę martwi to niższe się kręcenie TBi, ale ponoć, jak tu wszyscy mówią, nie jest tak źle z tym...

[taczka464]

Da się owszem. I nie jest to wcale męczące. A widzisz sens trzymania auta w zakresie obrotów 3000-4000 na zatłoczonych drogach krajowych na których wyprzedzenie 5-10 aut poprawi Twoją 'pozycję' o 500m?

[Tomek_KRK]

To dużo?
Za 4-letnią JTDM z przebiegiem 48000 km dałem 50000 zł. No to TBi (czyli dużo wg was lepszy silnik) z przebiegiem 30000 km (auto ma 5 lat od rejestracji) chyba może kosztować tą dychę z kawałkiem więcej??

Poza tym mam pewne wymagania stylistyczne co do auta, które zawężają wybór i wymuszają taką cenę (musi być: sedan, czarny, czarny środek, skóra wewnątrz, kierownica ta extra serie, czarne szczotkowane aluminium na desce). Ti nie do końca mi by odpowiadało, gdyż wg mnie w 159 17tki koła to jest max (inaczej robi się nieznośnie twardo i niekomfortowo), a poza tym obniżone zawieszenie też nie pomaga, zwłaszcza w Polsce.

Za 4-letniego diesla dałeś 50 tysięcy, a tu masz 6-letnią benzynówkę. To auto w napadzie szału nie jest warte więcej jak 55 tysięcy, biorąc pod uwagę wszystko łącznie z przebiegiem. Czarne szczotkowane alu na desce i półskóra to praktycznie standard w modelach z 2011 roku, więc jakoś nie widzę dużych problemów ze znalezieniem takiego auta. A Ti brałbym jak Cygan zasiłek - felgi 19" sprzedasz w mgnieniu oka, za to kupujesz 18-ki, które moim zdaniem są optymalne do 159 (wyżej trochę będzie niż na 17", przy niezauważalnej w praktyce utracie komfortu). A prawdziwa bajka w Ti to fotele...

[Fawkes]

Da się owszem. I nie jest to wcale męczące. A widzisz sens trzymania auta w zakresie obrotów 3000-4000 na zatłoczonych drogach krajowych na których wyprzedzenie 5-10 aut poprawi Twoją 'pozycję' o 500m?

Oczywiście że widzę;-)

A tak na poważnie, to unikam zatłoczonych dróg krajowych bo strasznie nierówne nawierzchnie mają. W Polsce raczej używam jedynie tzw. autostrad lub ekspresówek, a na drogach powiedzmy zwykłych jeżdżę w zakresie 80-140 km/h i raczej wyprzedzam co się da bo nie lubię jechać za kimś. Jak jest mega droga zatłoczona to albo zmieniam drogę, albo odpuszczam i staję na kawę lub posiłek (bo ciągnięcie się w kolumnie aut 40 km/h to nie jest jazda). Ogólnie to takich sytuacji może w życiu miałem ze dwie.... Przeważnie po Polsce da się sprawnie i dość szybko jeździć, więc w czym problem?!

A co do obrotów to przecież zakres 3000-4000 to zwykłe robocze obroty każdego wolnossącego benzynowca więc co w tym nadzwyczajnego??

- - - Updated - - -

Za 4-letniego diesla dałeś 50 tysięcy, a tu masz 6-letnią benzynówkę. To auto w napadzie szału nie jest warte więcej jak 55 tysięcy, biorąc pod uwagę wszystko łącznie z przebiegiem. Czarne szczotkowane alu na desce i półskóra to praktycznie standard w modelach z 2011 roku, więc jakoś nie widzę dużych problemów ze znalezieniem takiego auta. A Ti brałbym jak Cygan zasiłek - felgi 19" sprzedasz w mgnieniu oka, za to kupujesz 18-ki, które moim zdaniem są optymalne do 159 (wyżej trochę będzie niż na 17", przy niezauważalnej w praktyce utracie komfortu). A prawdziwa bajka w Ti to fotele...

Fotele to się zgadzam, ale:
1. ja już w 17tkach czuję że komfort jest średniawy, więc 18tki to dla mnie na pewno za dużo.
2. to TBi ma 5 lat!
3. Jeśli tak łatwo znaleźć taki model, to znajdź proszę - bo ja znalazłem tylko takie co mają przebieg około 100-150 tys km..a ja chcę możliwie najniższy przebieg (nie więcej jak własnie 30-50 tys.) - ogólnie nie lubię używanych aut, ale niestety 159 nie jest już produkowane i nie mam wyboru;-)

[Belfer]

Naprawdę, a to czemu, aż 14? Skoro ludziom pali po 11...
Ja wiem że ludziom JTDM pali po 6-7 a mi 9, ale wiesz ja po prostu jeżdżę JTDm jak benzyną, bo nie potrafię inaczej...dla mnie jazda poprzez duszenie momentu na niskich obrotach to nie jest jazda.

W ogóle czemu w tym TBi takie duże spalanie... miałem kilka aut podobnej wielkości co 159 - silnik od 1.8 do 2.0 benzynowe - i miałem zawsze średnie spalanie około 7-8 litrów....czy to ma znaczneie zę były wolnossące?

Co Ci daje porównywanie innych aut do 159 TBi? Dokładnie nic...
Moja 159 SW Sport Plus na 18 calowych kołach (około 160 kg cięższa od obecnej TBi) i z raczej ciężką nogą paliła średnio 7,2-7,6. Teraz w TBi mam średnią od 10-12. Głównie krótkie odcinki. W trasie można zdziałać nawet 7,8 ale za to na zimnym silniku w mieście wyskakuja czasem 16... Więc nie oszukuj się, że będzie trochę drożej.

[Fawkes]

Co Ci daje porównywanie innych aut do 159 TBi? Dokładnie nic...
Moja 159 SW Sport Plus na 18 calowych kołach (około 160 kg cięższa od obecnej TBi) i z raczej ciężką nogą paliła średnio 7,2-7,6. Teraz w TBi mam średnią od 10-12. Głównie krótkie odcinki. W trasie można zdziałać nawet 7,8 ale za to na zimnym silniku w mieście wyskakuja czasem 16... Więc nie oszukuj się, że będzie trochę drożej.

Nie ma sensu porównywać tak wprost to prawda.
Ale mnie zawsze ciekawiło czemu tutaj jest to taka duża różnica,. skoro stary niezaawansowany technicznie silnik palił tak dużo mniej.


10-12 to jest przyzwoita średnia i do zaakceptowania.
A za jednym zamachem pozbywam się potencjalnie problematycznych: DPF, EGR, problemów z dolotem no i klekotu;-)

[mklimko]

Wiem. Dlatego kupiłem JTDM. Ale nie mogę zdzierżyć tego klekotu. To brzmi tak paskudnie że o ile nie włączę bardzo głośno muzyki w aucie to odbiera mi wszelką przyjemność z jazdy!

To zmień na 2.4 jTDM z automatem. Brzmi dobrze, spala przyzwoicie, dynamika ok Pzdr.

[Fawkes]

To zmień na 2.4 jTDM z automatem. Brzmi dobrze, spala przyzwoicie, dynamika ok Pzdr.

Jechałem 2.4. Faktycznie brzmi trcohę lepiej zwłaszcza na wyższych obrotach, ale nadal słyszę klekot jak wysiadam z auta no i podczas jazdy czuć ciężar silnika.
Nigdy więcej diesla!

[mklimko]

nadal słyszę klekot jak wysiadam z auta no i podczas jazdy czuć ciężar silnika

To wyłączaj silnik zanim wysiądziesz a co do ciężaru silnika...Ja to czasem się zastanawiam jak to wszyscy wyczuwają te kilogramy na silniku w bagażniku i na każdym kole. Nie łatwiej po prostu wsiąść do samochodu i sobie gdzieś pojechać?

[Fawkes]

To wyłączaj silnik zanim wysiądziesz a co do ciężaru silnika...Ja to czasem się zastanawiam jak to wszyscy wyczuwają te kilogramy na silniku w bagażniku i na każdym kole. Nie łatwiej po prostu wsiąść do samochodu i sobie gdzieś pojechać?

hahahah.... naprawdę...nigdy więcej diesla. To się nadaje do traktorów.

P.S. Nie mogę wyłączyć silnika zanim wysiądę, bo muszę chłodzić zasraną turbinę!