Witam wszystkich
Mam pytanie do Was w związku z problemem który wolę skonsultować z doświadczonymi Alfistami zanim pójdę do mechanika po poradę.
Problem może wydawać się złożony a może nawet zbyt ogólny ale postaram się w miarę skondensować temat
Tak jak napisałem w temacie od pewnego czasu (raczej dłuższego niż krótszego) od strony silnika słyszę niezbyt głośny jednak słyszlany warkot jakby w tle.
Dzieje się to w sytuacji gdy auto jest już trochę rozgrzane i ma już przejechane parę kilometrów w ciągu dnia - nie słyszę tego praktycznie w ogóle zanim samochód się porządnie nie rozgrzeje.
Również jak wskazałem w temacie słyszę to dopiero od 3 biegu a najbardziej wyraźnie na 5ce(ale tak jak wspomniałem dopiero na ciepłym). Na 2 ani 1 praktycznie nic niepokojącego nie słychać. Generalnie warkot nie jest zbyt głośny ale możliwy do wychwycenia szczególnie że na początku jazdy nic nie słychać.
Na postoju jak dodaję gazu i zwiększam obroty nie ma żadnego warkotu. Poza tym nie ma żadnych strzałów, szarpnięć ani nie równej pracy (cewka zapłonowa również nowa
Samochód jest w gazie który zakładałem w dobrym serwisie (silnik Oplowski 140 KM spotykany m.in. w zafirach 1.8) i na którym przejechałem już około 25 tysięcy (samochód ma ogólnie przejechane ponad 200 tys KM)
Nie zauważyłem żeby spalał olej (5w40) - połowa na bagnecie w tym momencie. Dym z wydechu też nie leci chyba że jest niska temperatura i wtedy widoczna jest para.
Olej i filtry wymieniam regularnie co 10 tysi km. Niedawno również wymieniałem kompletny rozrząd wraz z śrubami ZFR ale bez pompy wody - ponoć dobra. Silnik pracuje bardzo równo (mimo warkotu).
Sprzęgło też jest nowe ale tutaj muszę dodać że parę razy trochę je przypiekłem gdy zbyt szybko wrzucałem wsteczny - niestety chyba w tym modelu trzeba być bardzo delikatnym jeżeli chodzi o wsteczny bieg.
Sorki za ten rozwlekły tekst ale może ułatwi to komuś znającemu się na rzeczy coś wychwycić
Z góry dzięki za opinie
Mateusz