Zwracam się z pytaniem o nakreślenie planu ich wymiany
Przychodzę do "garażu" (autem nie wjadę, bo tylko motocykl się mieści i robę wszystko przy aucie pod chmurką) powiedzmy o godz. 9. Muszę wymienić lewe przednie drzwi, które stoją gołe po polerce. Jak to teraz zrobić by zmieścić się z czasem do np. max godz. 18. Sam to będę robił. Czy zdejmować najpierw drzwi kompletne, wieszać zapasowe i uzbrajać je czy może uzbrajać zapasowe i na konec je założyć? Co szybciej pójdzie? Ptanie mam odnośnie tej "harmonijki" pomiędzy słupkiem a drzwiami - jak ją rozebrać? Tam jest taki szary pierścień - zdejmujemy go czy coś przekręcamy i złącze samo wyjdzie?
W ogóle jakie moge trudności napotkać, które mogą spowolnić mi pracę? Na co mam uważać, zwracać uwagę? Trudno szybę i prowadnice ustawić czy tylko przykręcamy i koniec? Narzędzia mam.
Dziękuję za porady![]()