
Napisał
makaronek
Garraty - sailor ma rację. Tu decyduje niestety statystyka, nie jednostkowe przypadki, że nic się nie psuje (całe szczęście). Mój mentor motoryzacyjny zamienił się właśnie Q na M4 i mówi, że Q ma kilka przewag, ale ma też kilka wad, np. jest gorzej zeszperowana - M4 dużo naturalniej zaczyna zamiatać tyłem. Kolejna rzecz - Giulia nie pozwala hamować lewą nogą (jednocześnie wciskająć gaz w zakręcie), a M4 bez problemu. Kolejna rzecz - hamulce, chłopak odetchnął z ulgą jak przesiadł się z kabla na hydraulikę. Mogą oczywiście zadowoleni użytkownicy Giulii mi zaraz wylać na łeb wiadro shitu, ale, wybaczcie, większym autorytetem jest dla mnie gość, który pokonuje KAŻDY zakręt bokiem. Natomiast dużo lepsze jest w Giulii wkręcanie się na obroty - nie ma tam dziury jak w bmw (to nie ciągnie w ogóle od dołu). Zawieszenie jest o wiele wygodniejsze w codziennym używaniu, M4 jest zbyt twarde. Ja jestem z veloce mega zadowolony, ale nie jeździłem 340i - nie sądzę, żeby mocno odstawała, a statystycznie pewnie awaryjna jest mniej.