Witam forumowiczów!
Piszę do was z zapytaniem czy spotkaliście się już z pewną usterką i jak ją naprawić.
Mianowicie.
Odkąd pojawił mi się komunikat "distance to service 0km" elektryka zaczęła odmawiać mi posłuszeństwa. A może to zbieg okoliczności że akurat po tym komunikacie.
Co się dzieje:
Podczas uruchamiania samochodu coraz częściej odcina mi cały układ elektryczny, kompletnie wszystko.
Przekręcam stacyjkę na 1 pozycję aby świece się zagrzały, po czym przekręcam dalej aby odpalić, a tu co? Wszystko gaśnie, pojawia się tylko w momencie przekręcenia kluczyka na moment czerwona kontrolka chłopka w pasach z kółkiem przed sobą i gaśnie jak puścimy kluczyk. Dodałbym zdjęcie ale nie mam 10 postów aby móc to zrobić i dlatego opisuje wygląd :/ Od poduszki powietrznej bodajże to chyba jest.
Nie działa w aucie nic, kluczykiem nic nie zrobimy, nie otworzymy szyb, bagażnika, nie zamkniemy zamków nic się nie da zrobić.
Muszę odpiąć akumulator na 30 sekund i próba numer dwa - która w większości przypadków jest udana, auto odpala i działa normalnie. W momencie jak już odpali to żaden błąd się nie pojawia ani nic. (no oprócz światełka tablicy rejestracyjnej, bo chyba z upływu czasu wtyczka się ukruszyła)
Chciałem się udać do elektromechanika ale byłem u 3 i żaden nie ma czasu żeby nawet do komputera podpiąć, więc zostaje z problemem sam na 2 tygodnie gdzie pojawia się pierwszy wolny termin... Ale boje się że jak tak będę używać auta z tym odpinaniem aku to sobie coś dowale i usterka za 50 zmieni się w taką za 500. A auto potrzebne.
Moja Bella to:
[notranslate]Alfa[/notranslate] Romeo 147 1.9 JTD 8v 120KM rok 2008 pięciodrzwiowa
Jakieś propozycje gdzie szukać przyczyny problemu?