W czasie jazdy dobiłem do korka na wylocie z Warszawy, kiedy korek się skończył Giulietta całkiem straciła moc. Dynamicznie wbija się na obroty do 2000, a od tego momentu totalna padaka, zachowuje się tak jakby nie załączało się turbo, jednocześnie ekonomizer przestał wskazywać moment zmiany biegów. Dzieje się to zarówno na neutral jak i na dynamic. Myślałem że może DPF trzeba wypalić, więc najbliższe 70/80 km jechałem na 4 biegu przy 3000 obrotów, ale to nic nie pomogło. KTS pokazał przepływomierz, po skasowaniu pokazał czujnik temperatury zasysanego powietrza. Nie chce w ciemno zmieniać przepływki. Macie jakieś pomysły? Dodam że Giulietta ma 100 000 km na liczniku.