Witam Was serdecznie,
jestem o krok od zmiany auta, wybór pada na Stelvio 280KM oczywiście turbo-benzyna.
Ponieważ mam złe doświadczenia ze sprężarką w dieslu - pytam Was jak to wypada w tym motorze, artykuł z czasopismsa motor-u 04-09-2017 gulietta 1.4 po przebiegu 98.115 km nie napawa optymizmem jeśli chodzi o sprężarkę.
czy ktoś zbliżył się do przebiegu 50.000 km i ma obserwacje ? prośba o info.
Z góry dziękuję.
lm



Odpowiedz z cytatem
)). Właściwie prawie zawsze dezaktywuje starto-stop, bo mimo zabezpieczeń, uważam że tak lepiej dla silnika. A przynajmniej nie użwyam tego systemu na pierwszych 10 km. Bo o dziwo, potrafi już się wyłaczyć na pierwszym skrzyżowaniu, co chyba nie jest zbyt dobre i w innych autach nie spotkałem się z tym, by tak szybko działał s-s.
) ale też ciekaw jestem trwałości silnika. Ale widzę, że mity o turbo tylko się potęgują - za chwilę będziemy jeździć ostatnie 100km powoli, no bo turbo... Dajcie spokój z tymi bzdurami - jak silnik jest OK, to przy normalnej eksploatacji nic nie powinno się dziać - a owszem, zgoda - że po dynamicznej jeździe nie powinno gasić się silnika od razu, ale bez przesady. Przypuszczam, że większość nie wie, o co chodzi z tą turbiną... Mam kumpla, z którym czasem jeżdżę po kraju nowym Talismanem - nasłuchał się i teraz to nawet 10 minut nie gasi silnika, bo ma turbo 

