Witam.
Chciałem zapytać jak powinno wyglądać otwieranie bagażnika. Naciskam guzik i... klapa nie podnosi się nawet na centymetr. Muszę wepchnąć palca w szczelinę żeby ją podnieść.
Czy to jest efekt włoskiej myśli technicznej (czyt. tak to ma działać)?
W lato jeszcze spoko, ale teraz, jak się śnieg zsypał i przymroziło, to otwarcie bagażnika jest nie lada wyczynem.
Pod słońce widać tłuste odciski paluchów...
Ma ktoś 159 od nowości? Zawsze to tak działało?
Teleskopy mam na pewno zużyte, bo widzę ogromną różnice w działaniu w normalny, a deszczeowy/zimny dzień. Ale czy to przez to?