No właśnie tacy są mechanicy w prawdzie teraz dopiero objawy się nasiliły z tym dymieniem na biało. Wczoraj dopiero jak odkręciłem korek od płynu chłodniczego to strasznie plyn wylatywał do góry i był ponad stan, a później po ostygnięciu wrócił do swojego poziomu. Mechanicy twierdzili że silnik jest już zużyty i dlatego szarpie przy odpalaniu albo inni twierdzili że to przez wałki albo że to olej się bierze w spalinach i dlatego jest ich tak dużo, a oleju praktycznie nigdy mi nie brał . Zastanawia mnie tylko ta kontrolka czy w boxerze może dotyczyć błędu wypadania zapłonów bo tak jeden mechanik twierdził że taki błąd odczytał. Teraz nie wiem czy zabierać się za te uszczelki pod głowicą czy to rozwiąże problem z kontrolką awarii silnika?
Dzisiaj sprawdziłem takim testerem uszczelki pod glowicą i odczynnik zmienił kolor z niebieskiego na jasny zielony czyli jednak miałem rację z tą uszczelką chyba. Teraz nie wiem czy opłaci się to robić i czy rozwiąże to wszystkie problemy. We fiacie chcą 1500 zł za wymianę, strasznie dużo.