Czy musimy dyskusje sprowadzać do takiego absurdu?1.9 nie ma sprzęgła, wtrysków itd?
1.9 ma sprzęgło ale tańsze, ma wtryski, ale o jeden mniej - dlatego regeneracja lub wymiana jest o co najmniej 1/5 tańsza. Ma też głowicę, tylko ta rzadziej pęka. Spala paliwo, ale również jakoś mniej i też trzeba OC płacić, tyle, ze mniejsze. Głupiego oleju silnikowego wchodzi do 2.4 ponad 6 litrów, co oznacza konieczność zakupu bańki 5 litrów + 2x po jeden litr, co daje o 40% wyższe koszty w porównanie do 1.9. I to wszystko składa się na niższe koszty eksploatacji silnika 1.9. Po co na siłę zaklinać rzeczywistość?!
2.4 jest silnikiem większego ryzyka niż 1.9, w dodatku bezsprzecznie droższym w eksploatacji - i to w każdym aspekcie. Nikt nie neguje lepszych osiągów czy kultury pracy.