Dosyć się nasłuchałem od znajomych co mechanicy narobili od wlewania wspomnianego castrola z beczki po wymianę skrzyni biegów i nie zalaniu jej olejem... Ale wydaje mi się, że problem nie tkwi w mechanikach a ich uczniach. Gdy sam mechanik się bierze za auto to w większości przypadków jest ok. Gorzej gdy twoim autem opiekuje się ich uczeń/stażysta...