Dzięki jeszcze raz za odpowiedź. W takim razie zabieram się porządnie za tą masę. Dokładnie tak miałem, że po włączeniu wentylatora rośnie temp choć teoretycznie powinna lecieć w dół. Ja akurat drugi koniec Wawy bo Gocław więc daleko od Legionowa, postaram się to jakoś sam ogarnąć, może się uda. Jak napotkam jakieś problemy to będę jeszcze prosił tutaj o rady. Ale jak się kiedyś na jakimś spocie spotkamy to piwo stawiam
Wymień masę i wszystko wróci do normy, jak coś wysyłam Ci na PW mój nr to jutro dzwoń po info.
Niestety nic to nie dałoJuż powoli tracę nadzieje. Kabel masowy wymieniony (ten od rozrusznika do karoserii) wskazówka dalej wariuje, a wiatraki dalej się nie włączają.
Kolego Pandaster, ma to być kabel masowy od skrzyni do górnej częsci kielicha, nie rozrusznik, pozatym zmierzyłeś napięcie z tyłu przy aku i z przodu od skrzyneczki na podszybiu (są tam plusy grube) do silnika masę dotknij i zobacz a potem do kielicha dla porównania, musi być tak samo, sprawdź napięcie i zmień masę ale nie tą, ta jest za lewym kołem na skrzyni i idzie do góry na kielich. TO TA MASA
ps. Prosiłem że jak coś to dzwoń i wytłumaczę.
Panowie, po kilku miesiącach batalii problem w końcu udało mi się rozwiązać. Koledze Twiti2 muszę przyznać rację, była to prozaiczna usterka związana z słabą masą, lecz u mnie problem wyglądał trochę inaczej. Całej sprawie nie pomagało też to że pękł mi 2x termostat (Vernet, nie polecam gówna poszła jakaś wybrakowana partia i pękają przy tym plastikowym krućcu) i mechanik razem z elektrykiem obstawiali, że tańcząca temperatura to objaw nieszczelnego układu. Jednak po załatwieniu oryginalnego termostatu i przy braku wycieków problem dalej występował. Ładowanie było kiepskie (~13V) więc obstawiłem że po prostu altek siada mimo że był wymieniany. Zauważyłem jednak, że lampka na podsufitce podczas gaszenia, "mruga", a z tego co się orientowałem to ma ona stałe napięcie, a sterowana jest właśnie masą. Więc trop znowu poleciał w stronę tej nieszczęsnej masy. Wymieniłem wcześniej przewód kielich - łapa skrzyni, i nic to nie dało. Szukałem więc dalej, wymieniłem klemę minusową też nic. Coś mnie tknęło, żeby puścić masę nie kielich - skrzynia, tylko inaczej kielich - góra silnika (przykręciłem pod plastikową pokrywę silnika). Ładowanie wróciło do normy, a wskaźnik temperatury w końcu się uspokoił. Nad problemem siedziało dwóch elektryków i oboje rozkładali ręce. Nie wiem czemu w fabrycznym miejscu przewodu masowego ten nie spełniał swojego zadania, wszystko tam oczyściłem zanim założyłem nowy... No, ale tak czy siak dla potomnych, tańcząca wskazówka temperatury gdy na kompie temperatura jest w porządku to na pewno problem z masą.
Nie zapominajmy tez o przytkanej chłodnicy. Jej wygląd zewnętrzny może zmylić trop:-)Napisał Pandaster
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem