Blotnik na dole nie jest w zaden sposob polaczony z progiem. Uszczelnienie jest tylko dla kosmetyki, jak sciagniesz blotnik to tam jest tylko dziurka na srube nic wiecej.
Blotnik na dole nie jest w zaden sposob polaczony z progiem. Uszczelnienie jest tylko dla kosmetyki, jak sciagniesz blotnik to tam jest tylko dziurka na srube nic wiecej.
Ja kiedyś miałem podobnie, ale problem był innej natury. Woda dostawała się od tylnego nadkola. Zalegajacy brud spowodował korozję i woda wrzucana przez tylne koło leciała do samego przodu progu, gdzie od środka postępowała korozją.
Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
To właśnie jedno z miejsc, które należy sprawdzić w pierwszej kolejności w przypadku 147 i wody dostającej się do progu. Arkusz blachy tylnego nadkola jest fabrycznie zgrzewany z arkuszem blachy tylnego błotnika - razem tworzą rant nadkola. 2 zgrzane arkusze blachy tworzące rant tylnego nadkola nie są idealnie szczelne dlatego od środka rant jest fabrycznie uszczelniony masą uszczelniającą, która z biegiem czasu twardnieje i wtedy woda zaczyna się dostawać do progu właśnie tędy.
Rant nadkola należy uszczelnić zarówno od zewnątrz (wciskając pastę uszczelniająca w szpary pomiędzy zgrzewami, na całej długości rantu) oraz od środka, nakładając nową warstwę uszczelnienia. Ja do tego wykorzystałem poliuretanowa, blacharską masę uszczelniającą GRAVIT 630 (produkcja NOVOL).
![]()
Dokładnie z tego samego miejsca przecieka mi do środka. Wydarlem wszystko że środka z przodu... Skąd to dokładnie się moczy? Gdzie uszczelnic ?
Witam
Mianowicie: mam problem jak w założonym wątku, woda wlewa mi się do środka od strony pasażera. Wykładziny całe przemoczone, kieszeń w drzwiach do połowy mokra. Postanowiłam więc zdemontować listwy progowe, fotel, mocowanie pasów i odciagnełam wykładzinę. Zaczęłam polewać prawy odcinek przedniej szyby tylko w zakreślonym miejscu (w załączniku zdjęcie), woda zaczęła się lać mniej więcej po wylaniu 2 l wody z progu (w załączniku zdjęcie). Udrożniłam odpływy na dole w progach, podszybie oczyściłam i nic to nie dało. (Nadkole jeszcze nie było odkręcane)
Po chwilach bezsilności i przeglądaniu tysięcy stron na forum, postanowiłam także przyglądnąć się drzwiom o strony pasażera. Po polaniu szyby od zewnątrz woda lała się spod plastików (zdjęcie w załączniku). Zdjęłam boczek drzwi. Ukazała się biała mata z przecięciem na dole (która najprawdopodobniej przepuszczała wodę). Zamknęłam drzwi (z odkręconymi plastikami), od zewnątrz polewałam szybę i woda przedostawała się spod spodu nadal, po uszczelce która jest w środku samochodu, a następnie dziurkami (pod kablami) w próg i z progu na wygłuszenie.
1 problem: Czego brakuje w drzwiach, że woda leci z każdej możliwej strony spod plastików? Pomijam, że biała mata jest do wymiany z powodu przecięcia
2 problem: Skąd powinna i nie powinna wylewać się woda, kiedy pada deszcz na przednią szybę? Jakie powinna mieć ujście pod maską?
3 Znacie kogoś z okolic Krakowa kto w sensownych pieniądzach pomógłby mi rozwiązać problem wlewającej się wody do kabiny (uszczelnienie auta).
Dzięki!
![]()
Ostatnio edytowane przez Forma ; 18-11-2018 o 19:42
Mi się wylewa od strony kierowcy woda z progu też nie mam pojwcia
Teraz garażuje autko i na razie wody nie mam. Jednak poddałeś dobrą myśl. Lałem jesieną wodę na podszybie i jak na złość woda w próg nie zaciekała. Zdjałem też nadkole i waliłem ostrym strumieniem gdzie się dało. W progu sucho. Nie wiem, może za krótko to było (trochę się spieszyłem bo ciemno się robiło)? Przy najbliższej okazji zacznę lać wodą na drzwi. Tam jest biała mata, która powinna być cała, bez przeciąć (poza tym na przewody).
witam temat dosc stary mam to samo w 156 leje mi sie pod kierownica od strony progu ,wyczysciłem podszybie ,za nad kolem dąlem nowe uszczelnienie masa za amorem i dalej leci nie mam pomyslow
U mnie w 147 problemem było uszczelnienie ale przy tylnym kole. Tam się wodą dostawała do progu.
Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
U minie rurka gumowa odprowadzająca wodę z podszybia była rozwalona i tak się obróciła że woda lała się po ścianie grodziowej na serwo i przedostawała się do środka