[MENTION=71461]alfist[/MENTION] Tak jeśli ktoś jest zagorzałym fanem VW i po zanim świata nie widzi, a wszystko inne jest be i fe to jest fanatykiem, jak ktoś ma reno i po za nim świata nie widzi, a wszytko inne jest be i fe to również jest fanatykiem. Jak ktoś ma Alfe i po za nią świata nie widzi, innych wyzywa od januszy, nudziarzy i nie rozumie, ze komuś skoda może sprawiać przyjemność z jazdy bo przecież przyjemność może sprawiać tylko jedyna słuszna marka jest fanatykiem, a jak w dodatku uważa się za kogoś lepszego z wyrafinowanym gustem i podnieca go, że ludzie oglądają się za jego autem na ulicy (albo tak mu się wydaje) to bywa to również żałosne. Fanatyzm w każdej postaci jest czymś negatywnymPonadto nie wiem dlaczego to właśnie do mnie kierujecie swoje uwagi o prowadzeniu, spalaniu, osiągach czy innych rzeczach istotnych z punktu widzenia miłośnika skoro ja akurat auto wybierałem stricte do sprawiania przyjemności z jazdy. To co ja już miłośnikiem nie jestem bo aktualnie mam Reno? Czy jak bym wybrał po tych samych kryteriach Alfe to w twoich oczach byłbym większym miłośnikiem niż jestem mając Reno?