Cześć.
Trzymają mi hamulce z przodu. Lekko, ale trzymają. Podczas jazdy jest to słabo wyczuwalne, ale np na lekkiej górce samochód potrafi stać bez wciskania pedału. I tutaj dość dziwny objaw: pomaga odciągnięcie hamulca dosłownie o 0,5mm do góry, jest to ruch lekko wyczuwalny ręką. Po takim odciągnięciu hamulce puszczają i auto stacza się luźno z górki. I wszystko jest okej do następnego naciśnięcia hamulca lub serii kilku naciśnięć. Pedał odbija do końca, można naprawdę go pociągnąć o dosłownie ułamki milimetra. Wszystkie zaciski są świeżo zregenerowane, z przodu są nowe przewody elastyczne. Do testów zdjąłem nawet linki ręcznego. Trzymają tylko przednie hamulce. Układ odpowietrzony ciśnieniowo u mechanika.
Próbowałem też jeździć z odpiętą pompą ABS, bez zasilania elektrozaworów, ale dalej to samo.
Moje typy:
- zapowietrzona dalej pompa ABS (podczas wymiany przewodów poziom płynu spadł bardzo, źle zabezpieczyłem samochód w garażu na noc)
- wytarte uszczenienia w pompie hamulcowej (ale to chyba efekt byłby odwrotny).
Zaciski rozbierane, czyszczone i składane dwa razy, pedał nie jest miękki.
Macie Koledzy jakieś pomysły? Bo jasne, moge sobie butem podciągnąć hamulec i wszystko jest okej i można jechać, ale nie jest to układ sprawny.